" I przekonuje, że dotąd sygnałów od użytkowników niezadowolonych z testów "Halo Granie" nie było."
To ci kur...de dziwne dwa dni temu byłem załatwić sprawę w salonie orange i tam dopiero pani poinformowała mnie o tej usłudze oczywiście zaproponowała wyłączenie jej ale jak dotąd musiałem uiścić opłatę za poprzedni miesiąc ... za miast przyciągać klientów strasznie się zawiodłem na tej sieci i jej praktykach...
Wyciągnąć kasę tylko o to im chodzi. UOKiK powinien nałożyć na nich karę. Swoją drogą ciekawe czy ktoś będzie miał czas i chęci skierować sprawę do sądu, że pobierają mu pieniądze, za coś czego nie włączał. Wygrana jest gwarantowana ponieważ Orange nie ma nigdzie w regulaminie świadczenia usługi prowadzenia numeru zapisu, że abonent musi coś sobie wyłączać czy z czegoś rezygnować. Sk...wo i tyle.
Bez przesady...
sam mam w ten sposób włączone Halo Granie i przed włączeniem miałem dwie informacje, że usługa zostanie uruchomiona na moim numerze, więc nie jest to takie "nagłe" i nieoczekiwane. Notyfikacje były dwa dni i dzień przed włączeniem usługi. Można było z tego zrezygnować od razu za pomocą bezpłatnego sms.
Pozdrawiam "łowców upiorów"...
Mam pytanie - czy w umowie jest zapisany obowiązek abonenta do czytania SMSów od operatora? Jeśli nie - to po prostu klient może powiedzieć, że nie był poinformowany, bo nie musiał przeczytać. Ciekawe, czy operator może włączyć od razy płatną usługę. Mi w erze rok temu włączyli sami usługę "Granie na czekanie", o czym mnie poinformowali SMSem, ale żeby ją wyłączyć, trzeba się było zalogować (wysyłając PŁATNY SMS, jeśli się nie miało tam konta) na stronę granienaczekanie.pl. Sprawę załatwiłem z działem obsługi klienta (po nieudanych próbach zalogowania się na ww. serwis).
A ja mam filtr ktory wszystkie smsy od mojego operatora od razu KASUJE... Rozmowy przychodzace z biura obslugi lub czegos podobnego sa wyciszane i wibracje sa wylaczane tak ze nigdy o nich nie wiem :)
Skoro moj filtr z gory kasuje smsy od operatora to jak moge sie dowiedziec o tym ze wlaczyli mi usluge? A co jesli przez 2 miesiace nie uzywalbym telefonu bo waznosc konta mam przez rok? Przeciez to zakrawa o czyste skurwysynstwo (cenzura to na onet.pl nie tutaj) ze strony operatora. Jakby mi cos takiego zrobili to bym zerwal umowe i do sadu pozwal za dzialanie na szkode klienta.
Mnie Orange skasował ostatnio na innej usłudze - przez 12 miesięcy miałem "Wieczory i weekendy" za 12,50 (z 50% ulgą) i małym druczkiem, że dalej będzie bez ulgi. Dalej to był nowy aneks (cyrograf na kolejne 12 mies.) wynegocjowany przez telefon, w tym m.in. darmowe "weekendy" na kolejne 12 miesięcy. Mimo telefonicznego uzgodnienia za co w nowym okresie płacę okazało się, że kontynuują wciśnięte w poprzednim okresie "wieczory i weekendy" za 25 zl/mies.
Oczywiście wymówiłem jak tylko zobaczyłem jak mnie potraktowano.
Uważajcie bo można w Orange mieć jednocześnie i "wieczory i weekendy" (płatne) i "weekendy" (bezpłatne)