@Hans... tutaj mała uwaga, bo rzeczywiście w Polsce można już kupić komputer bez systemu, na przykład ASUS K50C, i można zaliczyć niezłą wtopę, bo nic innego jak Windows na takim sprzęcie nie pójdzie, przynajmniej nie bez poważnych problemów. We wspomnianym wyżej - Karta SIS771 - i sieć pełna rozpaczliwych komentarzy, oraz karta sieciowa Realtek RTL8168/8111, która potrafi mimo sterowników producenta. Dlatego mam tu mieszane uczucia... Laptop bez systemu? Jestem jak najbardziej za! Ale nigdy nie kupujcie takiego sprzętu bez LiveCD w ręku... jednak po Linuksem nie wszystko działa, o czym producent wie, a mimo to wypuszcza sprzęt bez systemu.
Nareszcie!!!
Nie ma gorszego chamstwa ponad wciskanie na siłę systemu operacyjnego do komputera, który się kupuje. To JA ustalam, co chcę kupić, a może sam komputer bez systemu??
Jestem zwolennikiem NIEPŁACENIA za jakiekolwiek programy. Windowsa sobie można pociągnąć z eMule albo torrentów albo serwerów typu hotshare.net (lepszy od Rapidshare!) itp albo ostatecznie skopiować od kolegi. Nie mam zamiaru wydawać pieniędzy na Windows, choćby to miałabyć tylko 1 złotówka!
Jeden z komentujących mnie niezmiernie zmartwił, pisząc, że nowoczesne laptopy już nie działają z Windows XP, że ta wersja może nawet uszkodzić komputer. To kolejna sprawa dla reportera! Niby dąży się do tego, żeby sprzedawać laptopy bez systemu, ale... potem użytkownik jest i tak zmuszony do zakupu oczywiście jedynego słusznego dziś systemu - Windows 7. A ja mam w dupie 7, wiecie czemu?
odp: bo chcę żeby mi działały nie tylko nowoczesne programy, ale i stare gierki z czasów nie tylko DOSowych (bo od tego jest emulator DOS BOX), ale gry pod Windows 95, 98, na przykład niezapomniane Lomax, Little Big Adventure, Herkules, czy Captain Claw (genialna platformówka!). Założę się, że te ćwoki z Microsyfu w Windows 7 oczywiście zablokowali możliwość grania w stare gry, żeby ludzie tylko kupowali nowe!
A ja mam to wszystko gdzieś, bo i tak nie kupię, choćby za 1 zł żadnego programu. Wszystko jest w internecie, a najlepsze kąski to Photoshop czy AutoCAD he he. Po co płacić, skoro można skopiować? Ruszcie głowami.
Jezusie, jaki durny troll...
sam jesteś durny troll! Ja istnieję w tym środowisku odkąd cię na świecie nie było i tutaj mam ciągle ten sam pseudonim, w przeciwieństwie do takich typów jak ty, którzy nie umieją wymyślić sobie pseudonimu i zastępują go tekstem np. "uwolnic laptopy".
Ja tu zadałem KONKRETNE pytanie:
dlaczego nowoczesne laptopy akceptują jedynie Windows 7, a starsze wersje tego systemu mogą go nawet uszkodzić? Czy ta potworna prawda jest słuszna, czy może nie jest tak źle?
Wypróbuj openSUSE. :)
A co do tematu to sprawę można raz dwa łatwo rozwiązać - wystarczy uczciwe postawienie sprawy przez sprzedawców - w ofercie handlowej powinna być podana cena komputera bez systemu (czyli te 400 zł mniejsza) i informacja, że za 60 zł mogą wgrać linuxa, a za 60 + 400 zł Windows 7. I sprawa załatwiona.
@Tomasz Chiliński
preinstalowany windows bez narzutu finansowego (..)
wymagający rejestracji systemu w ciągu 30 dni od zakupu z wykorzystaniem płatności online."
mi taki pomysł się nie podoba gdyż:
- konsument kupuje sobie komputer taniej "bez systemu"
- konsument używa radośnie systemu który jednak jest w środku przez miesiąc
- konsument widzi komunikat "zapłać bo system zniknie"
- konsument uświadamia sobie że "tam są moje pliki na pulpicie"
- konsument płaci bo nie widzi ALTERNATYWY
czyż to nie było by dalej zmuszanie do "jedynego"
tyle, że w bardziej wyrafinowany sposób?
Jaki w Polsce "konsument" Ci kupi Windowsa :P ?? Rzadki przypadek.
OpenSuSE... Od firmy ściśle współpracującej z M$ ? - podziękuję :P Najbardziej wkurza mnie jak zmodyfikowane jest tam GNOME... Zresztą jak podzespoły nie działają to nie wina pojedynczej dystrybucji. Miałem taki przypadek z MSI, że dopiero w pełni obsługiwał go OpenSolaris i systemy z rodziny BSD, a żadna ze znanych dystrybucji nie chciała ruszyć z włączonym ACPI, ale nie tędy droga...
Ano po to jest Winshit 7, żeby ludzie się podniecali, że jest nawet wydajniejszy od Visty i żeby czasem nie poznali, co to Linux... Tak samo dodatek do M$ Office, do obsługi plików OpenOffice. Naturalny krok, żeby ludzie nie instalowali u siebie OpenOffice, tylko tamten shit.
A co to ma do rzeczy z kim oni współpracują? Teraz współpracują, za rok przestaną. :D Na tej zasadzie to nie powinniśmy w ogóle kupować markowych komputerów i podzespołów, bo te firmy też współpracują z MS.
Ważne, że system działa, jest stabilny, funkcjonalny i banalnie prosty w obsłudze. Mi tam się Gnome od nich podoba i używam go zamiennie z KDE4
Że też chciało Ci się tyle pisać trollu.
Jeszcze jakiś czas temu były dostępne lapki California Access - polski kadłubek dostępny w Karenie. Niestety obecnie (w wyniku przejęcia Karen Notebook przez Komputronik) praktycznie nie ma ich na rynku. A były to lapki gdzie były i sterowniki do XP, i można było dostać je bez windy. Ceny mieli przyzwoite, jakość ok. Sam mam 2 takie lapki.
Ale Komputronik niszczy tą markę i wybór lapka bez windy coraz mniejszy na rynku.
Coś czułem, że to przejęcie do tego doprowadzi gdy tylko zostało to publicznie ogłoszone.