Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Komentarze:

comments powered by Disqus

Komentarze archiwalne:

  • markac
    m
    Użytkownik DI markac (456)

    ~Sepuku, Ty jestes niepowazny.
    Ile jest takich firm jak Google? Yahoo? Do kogo Ty porownujesz nasze Polskie firemki i naszych polskich programistów? Oni zarabiaja na reklamie! Maja uslugi Google maps, ktore sa takze w wersji komercyjnej. Darmowe sa tylko wersje... dla takich jak Ty, co nie wydaliby grosza na cos, co mozna miec za darmo. Zobacz sobie ile kosztuje wsparcie techniczne do google maps i platny dostep dla firm, bo darmowa wersja jest tylko do uzytku niekomercyjnego, a na takim szaraczku jak Ty sie przeciez nie zarobi, wiec sa darmowe :)
    Jedyne co mam do darmowego oprogramowania, to to, ze psuja rynek. Wyobraz sobie, ze masz sklep, piekarnie o ktorej tak mowisz. Wyobraz sobie, ze obok powstaje druga piekarnia, ale gosc rozdaje chleb za darmo! :)
    No ja jestem ciekawy Twojej rekacji. Pakujesz manatki i przenosisz sie gdzie indziej? Rozdajesz chleb tez za darmo? A moze zmieniasz kierunek rozwoju i zaczynasz sprzedawac samochody? A jak ktos zacznie je rozdawac za darmo, to co wtedy? Znowy uciekasz z podwinietym ogonem?

    26-02-2010, 16:45

    Odpowiedz
    odpowiedz
  • markac
    m
    Użytkownik DI markac (456)
    [w odpowiedzi dla: markac]

    I jeszcze jedno. Protrafie rozroznic open source od oprogramowania darmowego, ale badzmy realistami. Przewaznie jedno jest rozsame z drugim i powoduje te same efekty. Ze firma zamiast cos zlecic programiscie, korzysta z gotowco, niesprawdzonych pelnych dziur itp. Oczywiscie sa wyjatki i mysle, ze w wiekszosci jest to b. dobre oprogramowaniem, bo nikt kto sie podpisuje pod swoim dzielem, bubla nie wypusci.

    26-02-2010, 16:48

    Odpowiedz
    odpowiedz
  • Użytkownik DI użytkownik wyrejestrowany

    To porównanie jest całkowicie chybione. Nie pieczywo tylko receptury i składniki ów piekarz rozdaje za darmo. :D
    Jeśli już się upieramy żeby porównywać oprogramowanie do normalnego życia to raczej mam takie porównanie:
    "jedyny wodociąg w okolicy był płatny, więc ludzie sobie wykopali własną studnię i udostępnili ten pomysł innym. Ci którzy byli za wygodni nadal korzystali z wodociągu, a ci myślący samodzielnie porobili sobie własne studnie".
    - I wszystko wtedy gra. Źle jest na rynku jak jest monopol płatnych programów i ludzie mają do wyboru, albo je kupować (to mniejszość) albo spiracić i zostać przestępcami (to większość) bo przeciętnego normalnego użytkownika komputera zwyczajnie nie stać na takie ceny. Kto kupi do edycji zdjęć Photoshopa za 3000 zł?
    Aktualnie jest dokładnie odwrotnie - rynek jest chory, a oprogramowanie OS uzdrawia na nim sytuację.
    Nie ma potrzeby się obawiać o zarobki - zawsze będzie mnóstwo ludzi wolących zapłacić i kupić niż myśleć.

    26-02-2010, 16:55

    Odpowiedz
    odpowiedz
  • markac
    m
    Użytkownik DI markac (456)

    Sorcerer , myslisz sie i to bardzo. Produkt to produkt, gotowy do uzytku, nie jakis tam pomysl czy receptura jak to probujesz wmowic.
    No chyba, ze kod zrodlowy produktu to dla Ciebie ta receptura hahaha, no gratuluje logiki! Moge dac Tobie za darmo pomysl na program, jesli go napiszesz, to bedziesz mial wtedy racje, jak do tego jeszcze skompilujesz, ok?

    "receptury i składniki ów piekarz rozdaje za darmo"

    Czy Ty w ogole czytasz co piszesz przed wyslaniem?

    26-02-2010, 19:25

    Odpowiedz
    odpowiedz
  • Użytkownik DI użytkownik wyrejestrowany
    [w odpowiedzi dla: markac]

    Produkt Open Source to gotowy produkt, który można zmieniać i po zmianach na nim zarabiać pod warunkiem udostępnienia. Czyli to są takie kajzerki, które można przerobić na grahamki trzymając się tej piekarskiej terminologii... Nie wiem czemu się na nią w ogóle uparłeś - od razu widać z wypowiedzi, że o recepturach i pieczeniu nie masz zielonego pojęcia...
    Tak naprawdę to nie wiem czemu ma służyć twoja argumentacja... - Chodzi o to, że jak OS się rozpowszechni to Cię zwolnią?

    26-02-2010, 19:57

    Odpowiedz
    odpowiedz
  • OkropNick
    m
    Użytkownik DI OkropNick (952)

    OS jest lepsze chociażby z tego względu, że Zamknięte Źródła to półprodukt. Twórca zatraci zainteresowanie rozwojem i koniec. Nikt nie może rozwijać jego dzieła. Przykład? Format kompresji muzyki o nazwie TwinVQ firmy Yamaha. Nie przyjął się, gdyby nie to, że znalazłem jakiś stary plugin do Winampa odpalonego przez Wine [potem nullsoft disc writer], moja muzyka tworzona w młodości by przepadła. Produkt + przepis to więcej niż sam produkt. Takie jest moje zdanie.

    26-02-2010, 20:40

    Odpowiedz
    odpowiedz
  • ~internauta

    Moim zdaniem bzdura w tytule zawarta. Są i będą ludzie których darmowa praca odpowiada, na przykład spadkobiercy bardzo bogatych ludzi, entuzjaści, a nawet studenci w ten sposób testujący swą świeżo zdobytą wiedzę w praktyce.
    Każda działalność charytatywna (non profit) wspiera kapitalizm, zaś komunizm niszczy.
    Przypomnę że komuniści i socjaliści dążą do zbiurakrytyzowania wszelkiej darmowej, charytatywnej działalności, przeciwnie niż kapitaliści.

    26-02-2010, 20:52

    Odpowiedz
    odpowiedz
  • ~Marcusso

    Otwarte oprogramowanie zmniejsza zyski producentów (producentów, nie twórców!) programów spod znaku (C) w bardzo zbliżony sposób jak korzystanie z ich produktów bez pytania ich o pozwolenie, nie dziwi mnie więc ich tok rozumowania. I wcale nie są bez szans jeśli chodzi o przeforsowanie swego pomysłu, Wujek Sam bowiem ma już doświadczenie z tego typu pomysłami, że wspomnę zakaz posiadania złota z 1950r. czy pobieranie przez ASCAP (amerykański odpowiednik ZAiKS-u) tantiem od harcerzy za piosenki harcerskie pół wieku później. Na pewno warto będzie obserwować, choćby przy pomocy DI, jakie będą dalsze losy tego pomysłu bo nie wykluczone że kroi się nam kolejny precedens podjęty, jakżeby inaczej, dla naszego dobra :/

    27-02-2010, 00:33

    Odpowiedz
    odpowiedz
  • Fidel_com_pl
    m
    Użytkownik DI Fidel_com_pl (79)

    OS to idealne rozwiązanie dla Polskiego Przedsiębiorcy, bardzo niskie Koszty i całkowita niezależność, ceniąc sobie Czas i Pieniądz, powinniśmy pracować na wszystkim co jest OS łącznie z telefonią VoIP. Dziś już kończy się dominacja MS itp.Dzięki OS itp możliwościom, Koszty prowadzenia w Firmie możemy zmniejszyć o 50-60% MAMY WOLNY RYNEK - wystarczy jedynie POMYŚLEĆ.

    27-02-2010, 12:13

    Odpowiedz
    odpowiedz
  • ~ehhh

    Zniszczenie OS to proba przeforsowania zamknietego kodu tak jak sie przeforsowalo patenty. Doszlo do absurdow i zacofania technologicznego z tego wzgledu.

    27-02-2010, 14:07

    Odpowiedz
    odpowiedz
  • ~trzykropki

    No to nasz rząd może spać spokojnie - bronią się przed OS jak się tylko da. Natomiast marnie widzę los rządu Niemiec i paru innych większych państw.
    I tak drobnymi kroczkami dojdziemy do :
    http://www.gnu.o(...).pl.html

    ps.aż sprawdziłem,czy to nie przypadkiem 1.IV

    27-02-2010, 17:19

    Odpowiedz
    odpowiedz
  • ~podpis

    nareszcie ktoś się tym zajął.
    oczywiście, że OS niszczy rynek - i nie mówię tylko o windowsach, officach itp. w dupę dostają też mniejsze firmy. ot, chociażby zwykłe strony internetowe - klient zamiast zgłosić się do profesjonalnej agencji, zgłasza się do gimnajalisty, który gówno potrafi i stawia OSowego CMSa za batona.
    te śpiewki o wdrażaniu i zarabianiu na usługach też mnie bawią odkąd pamiętam. niby każda firma ma rozdawać soft za darmo i zarabiać na czym, na instalacji? no świetnie, już widzę tych kilkuset programistów M$, którzy będą ludziom instalować windowsy i cała firma się z tego utrzyma.
    i żeby mi zaraz jakiś pajac nie wyskoczył, że OS != darmowe. wiem, tylko, że to brednie, bo udostępnienie kodu źródłowego uczyniłoby program darmowym tak czy siak - bo praktycznie nikt by go wtedy nie kupił, a i tak 99% OS z założenia jest darmowe.

    ze wszystkiego się kiedyś wyrasta, więc pozostaje mieć nadzieje, że dziecinna ideologia OS też jest tylko przejściowa. przynajmniej u większości.

    27-02-2010, 18:49

    Odpowiedz
    odpowiedz
  • OkropNick
    m
    Użytkownik DI OkropNick (952)
    [w odpowiedzi dla: ~podpis]

    Hm, ja na OS jakoś zarabiam i dobrze się mam. Klient zawsze dostaje źródła, przynajmniej będę miał spokojne sumienie jak się przekręcę i zacznę wąchać kwiatki od spodu ;)

    Jeśli ktoś bierze niedoświadczonego gimnazjalistę, to też dobrze. Gimnazjalista się douczy ćwicząc, a profesjonalista też zarobi po pierwszym deface.

    27-02-2010, 19:12

    Odpowiedz
    odpowiedz
  • ~trzykropki
    [w odpowiedzi dla: ~podpis]

    Mhm... w następnej kolejności zająłbym się (po wycięciu tego diabelskiego OS) firmami ,które świadczą usługi po niższej cenie niż moja... Bo wtedy też tracę. I podsuwam przy okazji jako temat następnej krucjaty.

    27-02-2010, 20:22

    Odpowiedz
    odpowiedz
  • ~programista

    markac - jeśli boisz się OS to po prostu pieczesz kiepskie bułki, i chcesz żeby wszyscy te bułki kupowali, ja wybieram jakość i wiem, że za jakość trzeba zapłacić. OS wymusza jedną podstawową rzecz - rozwój oprogramowania zamkniętego i dbałość o klienta. Podaj mi proszę przykład OpenSourcowego oprogramowania, które przerosło jakością swój tzw. zamknięty odpowiednik? OO nie radzi sobie z większymi dokumentami, GIMP nie nadaje do przygotowania do druku, może Firefox, gdyby go nie było IE pewnie nadal funkcjonowałby w wersji 6.0. Po za tym jest mnóstwo oprogramowania wykorzystującego w części zamknięte licencje - biblioteki programistyczne, kompilatory. Może boli Cię to, że zamiast kupić Delphi mogę ściągnąć za darmo Lazarusa? Tylko widzisz jest tu pewna różnica - do Delphi masz poprawki, dokumentację, książki, jednym słowem w cenie masz wsparcie. Na poprawkę Lazarusa mogę sobie czekać w nieskończoność albo zapłacić komuś za tą poprawkę albo sam sobie go poprawić, o uruchomieniu i dokumentacji już nie wspomnę.

    podpis - ja bym nie chciał współpracować z klientem, któremu się wydaje, że wszystko dostanie za "batonik", jak zmądrzeje to przyjdzie do agencji. Co do psucia rynku - myślisz, że jak komuś uda się zlikwidować piractwo i opensource to nagle wszyscy użytkowniy GIMP-a się ustawią w kolejkach po PhotoShop-a za jedyne 2.999?

    27-02-2010, 21:16

    Odpowiedz
    odpowiedz
RSS  
RSS  
Chwilowo brak danych. Sprawdź później :)