się czepiam,ale gdyby właściciel placówki musiał prócz ceny biletów zabulić klientom kary umowne za brak/wadliwą usługę ,może gorliwiej uderzałby wyżej,by wymusić na dystrybutorach zmianę podejścia do siebie i swoich klientów; a tak klienci dostali co najwyżej zwrot kosztów biletów (za dojazd i stracony czas już nie). Miło by było ,żeby w końcu za chore zabezpieczenia ktoś "beknął" finansowo .... no co,pomarzyć nie można? :))
Dokładnie! Wybieram się na Avatara w 3D. Mam już opłacone rezerwacje, biorę dzień urlopu i jadę do kina. Jeśliby się okazało, że mają problem i nie mogą odtworzyć filmu w 3D to podam ich do sądu o zwrot kosztów i straty moralne.
@kaboom: Przede ci wszystkim toto nie może być płyta, rozdzielczość na ekranie kinowym przekracza FullHD, kompresja jest praktycznie wykluczona, a dla 3D jeszcze trzeba przechowywać 2 obrazy w wyższym framerate.
Ale kopia mkv z takiego źródła (FullHD, DD TrueHD) to by rarytas był, zajmujący spokojnie 12GB.
A w ogóle to po co DRM w materiale przeznaczonym dla wąskiej garstki kin z zamkniętoźródłowymi projektorami
Heh, kolejny strzał w stopę w wykonaniu ludzi stosujących paranoiczne zabezpieczenia.
Jaki jest sens, wydawania grubej kasy na zabezpieczenia które i tak są łamane najczęściej jeszcze przed premierą ?
IMO producenci powinni pójść po najmniejszej linii oporu. Gry, programy - serial, w przypadku filmów coś równie prostego, a zaoszczędzoną kasę z StarForce-ów SecurRom-ów, itp. przeznaczyć na lepsze dopracowanie produktu, albo obniżenie jego ceny.
Tak, jasne, do sądu ich pozwiesz. Juuuuuż to widzę. Jak zwykle w Sieci mnóstwo "odważnych", tylko potem w sądach spraw brak.