dlatego bardziej się opłaci ściągać normalne mp3 i aviki z torrentów, niż uczciwie zapłacić i męczyć się z zabezpieczeniami.

Filmy i muzyka nie powinny być dostępne dla zwykłego chamstwa, pospólstwa. Szefowie wytwórni, złodziejaszki z ZAIKS czy producenci to prawidłowy target.

Teraz dać taką płytę hakerowi...ciekawe ile by mu zajęło odkodowanie :D Może kina powinny pomyśleć o zatrudnianiu hakerów ? ROTFL

Nie dosc, ze sam film nie grzeszy fabula, a jest jedynie napedzany medialnie i marketingowo, aby "Zwrocily sie koszty produkcji", to jeszcze wpadaja w stara, wyeksploatowana dziure glupoty i wydaje im sie, ze mozna zamknac cos, co pierwotnie jest skierowane na odbior ... szeroki. Zenada.

@kaboom - crackerzy jesli juz; choc i ci zajmuja sie zwykle oprogramowaniem, a nie jakimis popowymi i masowymi produktami.

nie pierwszy to taki przypadek, gdy dzięki "zabezpieczeniom" nie jest możliwe korzystanie z legalnie kupionego programu lub filmu

A ja zastanawiam się nad wniesieniem pozwu przeciw dystrybutorom stosującym DRM i inne zabezpieczenia przed kopiowaniem.
Polskie prawo zezwala na wykonanie kopi zapasowej do użytku własnego.
Te "zabezpieczenia" które i tak dzieciaki obchodzą i puszczają potem gierki, filmy i muzykę na warezy czy p2p sprawiają że nie mogę zrobić pełnowartościowej kopii. Co za tym idzie - łamane są moje prawa.

Zabezpieczenia są zbędne, kto umie temu żaden problem obejść drm.

DRM sie ściąga w kilka chwil [o ile ma się prywatny klucz deszyfrujący]. Poszukajcie w sieci. Zło trzeba tępić :) DRM to jakby podarować komuś sejf z kluczem i liczyć na to, że odbiorca który chce się tym dobrem (za które zapłacił) podzielić tego nie zrobi. No cóż, ktoś z nich to w końcu zrobi. Ja widzę inne wyjście. Info na końcu filmu komu należy się zapłata. Widziałem mnóstwo poruszających filmów za które chciałem zapłacić, ale nie wiedziałem komu. Szkoda, bo chciałem. Mój ostatni ulubiony to "Into the Wild". Polecam.

"Into the Wild" - właśnie go dziś odkryłem i jest to najlepszy film jaki widziałem w ciągu ostatnich paru miesięcy. Polecam :)

no to daj ten prywatny klucz haha, o ile w ogóle go widziałeś

mój krótki komentarz do wydarzenia: buahahaha :P

Prywatny klucz trzeba kupić, potem można pozbyć się DRM i cieszyć wolnością danych :) Ja jednak wychodzę z założenia, że najlepiej nie wspierać niczego z Digital Restrictions Management i zwyczajnie tego nie kupować.

http://www.defectivebydesign.org/

rzeby kupic klucz trzeba miec pierw kopie filmu, a sam klucz przypisany jest do konkretnego sprzetu. zgadza sie ze hacker pewnie dal by rade... tylko co dalej ??? ilu z was ma w domu projektor cyfrowy z potrzebnymi filtrami do odtwarzania materiału 3D ...?

to sie nazywa super zaezpieczenie uniemozliwic odworzenie uzytkownikom legalnym maja placic i nie ogladac :P ale tak na powaznie DRM to dla maluczkich bo to pozera zasoby obliczeniowe i nic nie daje i po co te drm'y ? i tak je obejda :) sa pozniej jedynie utrapieniem osob ktore sa zielone z tego i maja potem same problemy nawet bedac super legalnym wspolczuje tylko tym co sa biedni w wiedze jak to unieszkodliwic ...

nie wniosę nic do dyskusji, ale nie mogę sie powstrzymać: ROTFL :D