"Ben Dover"
Wnosząc po wypowiedzi to raczej: Bend Over (and let me buttfuck you).
Ale przynajmniej jest "szczery".
"..nadużywanie praw autorskich jest o wiele bardziej opłacalne od kręcenia filmów porno. .."
W każdej branży nadużywanie tych praw jest bardziej zyskowne niż typowa sprzedaż:
-można leżeć do góry...pępkiem - wystarczy być "posiadaczem praw".
-koszta procesu (niezależnie od wyniku) i tak zapłaci podatnik (ściganie z urzędu)
-dostaje się trzykrotnie większy czysty zysk (niepomniejszony o wyprodukowanie/ dystrybucję /koszty reklamy czegokolwiek - no może procent dla prawników)
@nuberlol
a po co nowy tytuł ? - przecież ta praktyka ma miejsce od lat
ps.czy przypadkiem nie jest tak,że porno nie zostało uznane za utwór ?