Problemem z krótkim działaniem patentów może być to, że czasami czas pomiędzy wymyśleniem czegoś a możliwością sprzedaży (i osiągnięciem zysków) jest dłuższy niż 7 (a nawet 11) lat. O ile wiem pomiędzy wymyśleniem leku, a jego przetestowaniem i zatwierdzeniem upływa wiele lat. Przy tak krótkich patentach firmy nie byłyby zainteresowane pracami nad nowymi lekami, bo setki milionów lub miliardy wydane na ich opracowanie i przetestowanie były by stracone, gdy inni równie szybko mogliby sprzedawać generyki.
Niestety, nie wszystkie dziedziny technologii (objęte patentami) zmieniają się tak szybko, jak technologie informatyczne.
Patent powinien obowiązywać tyle czasu, aby się zwróciła inwestycja + ew. minimalny zysk. Za dłuższy okres powinny firmy płacić - a o kolejny rok opłata powinna wzrastać dwukrotnie! Skończyło by się wyłudzanie pieniędzy za bzdurne "niby-wynalazki" i nie hamowało by to zbyt mocno rozwoju innych firm.