Coraz większy problem prawny stanowi z jednej strony anonimowość i poczucie bezkarności w sieci, a z drugiej rosnąca represyjność prawa w temacie ochrony dóbr osobistych. W efekcie bez wyroku Trybunału czy z wyrokiem własciciel strony i moderator będą zmuszani do coraz większej kontroli wypowiedzi użytkowników. Nie można zdyscyplinować Internautów, będze odpowiedzialność prawna właściciela strony www i moderatora. Ma to jakiś sens, jeśli na własnej skórze odczuje ktoś skutki zniesławienia, gdy nic nie można zrobić...
marne pocieszenie i nieskuteczne dopóki nie odrzucimy tej amerykańskiej tzw. "własności intelektualną", służącej amerykańskiemu imperializmowi finansowemu i gospodarczemu, do którego monitorowania i kontroli służy im również internet z wiadomym skutkiem...,
wprowadzą cenzurę innymi sposobami !
Odrzućmy TUSKA i wszystkich polityków !!!
Referendum !!!
Korporacje zatrudniają "euromatołów" i im płacą to też wymagają.