Wiadomości, 8. lutego 2025 roku:
"Jak podaje KGP w Warszawie, w styczniu o 26% wzrosła ilość przestępstw na tzw. gałkę. O komentarz poprosiliśmy rzecznika KGP:
- Panie rzeczniku KGP, proszę opisać sposób 'na gałkę'
- Otóż, jak wiemy, jesteśmy identyfikowani biometrycznie po wzorze siatkówki, np. jak wypłacamy pieniądze z bankomatu. Przestępcy napadają upatrzone wcześniej osoby, wydłubują im oczy i następnie jeden z nich z lewą gałką oczną pobiera pieniądze z jednego bankomatu, a drugi z drugą gałką jedzie do innego - w ten sposób maksymalizują zyski.
- Panie rzeczniku, a co z ofiarą?
- Ofiara pozbawiona w wyniku napaści obu gałek ocznych, a zatem możliwości jej zidentyfikowania przez jakikolwiek system oparty na skanowaniu siatkówki oka - praktycznie przestaje istnieć dla 'systemu'.
- Dziękuję za rozmowę...
"
To by było na tyle :D
Za pięć lat na rynku ma być 5,6 miliarda urządzeń przenośnych, co oznacza, że 80% ludzkości będzie miało dostęp do technologii umożliwiającej łatwy dostęp do informacji.
Blad logiczny. Dopoki nie uznamy, ze ludzie majacy kilka urzadzen mobilnych sa bardziej ludzcy niz Ci majacy jedno, odsetek ludzkosci z dostepem do technologii NIE bedzie wprost proporcjonalny do liczby urzadzen mobilnych.
albo sterowanie za pomocą myśli. znaczy że teraz każdy będzie ekspertem w fotoszopie czy specjalistycznych programach np. do tworzenia projektów budowlanych. pomyślę sobie "chcę mieć zajebisty dom, nie za duży, nie za mały, by miał 4 sypialnie i 15 łazienek" i program sam mi zrobi. oczywiście przejaskrawiam ale głupszego pomysłu to dawno nie słyszałem.
ludzie robią się coraz bardziej leniwi. zobaczycie, że za kilkadziesiąt lat nasze życie będzie się toczyć na łóżku. będziemy sobie siłą myśli zamawiać pigułki dostarczające odpowiednią ilość kalorii, bo jedzenia jako takiego już nie będzie bo to staromodne. pigułki będą nam podawać mikroroboty reagujące na myśli. seks będziemy uprawiać wirtualnie, znaczy siłą myśli. zniknie w ten sposób bariera że ktoś jest za gruby i nie potrafi wykonać danej pozycji. nie będzie trzeba się uczyć bo całą wiedzę będzie można sobie zaaplikować poprzez wtyczkę USB w szyi. sen będziemy mieć zaprogramowany w mózgu, by czasem nie przeciążać się podjęciem decyzji o pójściu spać. generalnie będziemy leżeć na dupie z czipem w mózgu i hologramem na suficie i jedyne co będziemy robić to myśleć, a pewnie z czasem i to nie, bo wprowadzą urządzenia, które będą myśleć i planować za nas, więc pozostanie nam tylko leżenie na dupie. aż w końcu ktoś za 200 lat się wyłamie, wstanie z łóżka, pójdzie na spacer i przekona się, że leżenie na dupie nie jest już modne, teraz modne są spacery i rozmowa bezpośrednia. tak to wszystko się skończy. dobrze, że tego nie dożyję.