Popieram referendum, idziemy w kierunku ograniczeń wolności. Filmy gat unku science fiction zaczynają sie realizować w świecie relanym. Wtracanie sie przedstawicieli "zagrożonych interesów" - również nie dziwi. Tylko, czy my jesteśmy naprawdę niepodlegli? Wyprzedaż gospodarki za grosze - powododuje, brak wyjśc do negocjacji z innymi. W negocjacjach każda strona musi mieć interes we wspólpracy, ale każda musi mieć co zaoferować lub zagrozić nie zaoferowaniem. W przeciwnym wypadku to nie negocjacje tylko szntaż, przemoc.
Gdy jesteśmy na swoim gruncie tak słabi - że nam inni podskakują -co żenujące- to boli...
KTO nam to stale funduje? Na zmianę brak kasy, podwyżki z "trzymaniem za pysk"? Bardzo mnie to boli... Nie chcę ani cudzej kontroli, ani swojej inwigilacji. Nie chcę by nas szantażowano, straszono - a na to właśnie się zanosi z ACTA. Będziemy usmiechniętymi więźniami, po raz kolejny? I to nam fundują Ci co podobno sami kiedys siedzieli - WSTYD !!