Ktoś nic nie wie: ZAiKS bierze 2 zł od płyty do podizału na wszystkich jej autorów. Jak ich jest 10, to pomiędzy 10.
Co do wykonawców, to nie ZAiKS, tylko STOART lub SPAW. I to są już grosze.
Ok 14 procent kwoty zostaje w ZAiKSie jako koszta inkasa na całym świecie, reszta idzie do autorów płyty.
Jeżeli artysta zagraniczny nic nie otrzymał, być może jego przebój nie był załasazny przez redaktorów prowadzących program radiowy. Generalnie ZAiKS może mieć pewien procent od transferów zagraniczych na zasadzie wzajemnej umowy z partnerskimi organizacjami na całym świcie. Owe parfę procent musi dać twórcom, lub zainwestować w kulturę poprzez Fundusz Popierania Twórczości.
ZAiKS nie jest komercyjny, cały dochód wypłaca tworcom i wydawcom. Jest rządzony przez samych twórców a nie biznesmenów. I kto tu widzi coś złego, poza tym, że za nieswoje trzeba trochę zapłacić. Jak nie płacisz, to nie sciągaj. Albo kradnij, ale nie nazywaj tego wolnością.
Stowarzyszenie Autorów ZAiKS podtrzymuje swoje poparcie dla ACTA. Celem tej umowy nie jest ingerencja w krajowe ustawodawstwo dotyczące Internetu, lecz zapewnienie współpracy przy ściganiu świadomego piractwa sieciowego, dokonywanego dla zysku. Nie oznacza to blokowania dostępu do stron internetowych zawierających wolne treści, jak YouTube, Facebook, Twitter itp.
Pomalutku, nie jestem za ACTA jednak nie wińmy ARTYSTÓW - no może poza Hołdysem - (to przedsiębiorca). To koncerny płytowe zarabiają sporą kasę i artyści " zgadzają się dzielić z nimi kasą" To normalne, że każdy chroni swoich praw - pieniędzy również - szkoda tylko, że zapomnieli o czym kiedyś śpiewali. Na marginesie mojej wypowiedzi - dlaczego nikt z "artystów" nie poparł człowieka z ich środowiska, kiedy zaproponował stałą opłatę miesięczną za dostęp w internecie do plików z PRAWAMI AUTORSKIMI. "Artyści", "Komuniści", "Solidarność", "Moskwa", a może Koncerny zablokowały? To są złodzieje pieniędzy Artystów i Nas słuchaczy, oglądaczy itd. ...
Najbardziej zależy ZAiKS-owi, ponieważ skończy się pobieranie za darmo albumów i zacznie w końcu normalny człowiek kupować płyty w sklepie... Niby normalna kolej rzeczy gdyby nie jeden fakt, koszt wyprodukowania płyty to jakieś 3 PLN a ZAiKS kasuje za sztukę minimum 50 PLN wzwyż, bo musi zabrac kase dla wykonawcy, po drodze każdy musi skubnac coś od siebie, pan który przewiózł do hurtowni, pan który nakręcil sprawę dla wytwórni, pan który projektowal okladkę.... cała masa panów, którzy musza po drodze kase z tej płyty wycisnąc, po to by Kowalski na końcu nabił im kieszen, płacąc za badziewie horendalne sumy, a ZAiKS chce kasy za to ze polak potrafi i znajdzie ten album w sieci, a półki uginają sie pod towarem, za który nikt nie chce zapłacić... Drogi ZAiKS, gdybys nie okradał Kowalskiego, tylko sprzedawał płyty za 10-20 PLN, sam chętnie kupię oryginał, z czystej checi posiadania, ale za 50 PLN to ja moge na rok wykupić konto na cośtamshare.com i ściagnąc taka muzyke jakiej słucham i lubię bez wychodzenia z domu i oglądania tego złodziejstwa w białych rękawiczkach. Wyłożyliście pośladki na nas to macie czysty zysk, policzcie ile to jest 23% od 0, nawet po podpisaniu ACTA, bede słuchał i nagrywał z radia a kur..... złotówki wam nie dam zarobic..
pytać zaiksu o zdanie w sprawie ACTA, to tak jak pytać złodzieja czy zabronić montażu zamków w drzwiach !!!!!