Panie Witoldzie, zawsze kibicował Pani Annie, na pewno jest wybitnym specjalistą. Nie oszukujmy się jednak to nie Tusk czy Boni wybrał, wybrała Pani Streżyńska pojawiając się na konwencji PiS. Powie Pan, że to nie ładnie, że powinna być merytoryczna ocena i itp. Tylko, że Pani Anna nie jest dzieckiem wiedziała w co gra. Gdyby pojawiła się na konwencji PO a potem wygrałby PiS pożegnała by się z ze posadą jak najszybciej jak to możliwe. Mogła zostać bezpartyjnym fachowcem, lecz złamała się i za to się płaci. Można by długo dyskutować czy tak powinno być (sprawa nie jest jednoznaczna jakby się wydawało), ale w polityce są reguły, które Pani Anna z pewnością znała a jak to się brzydko mówi nie ma ludzi niezastąpionych albo cytując ludzi z jej zaplecza "nikt nie rodzi się ministrem finansów".
Nie można nie zauważyć wpływu działalności Pani Anny Strzeżynskiej na
rynek telekomunikacyjny w Polsce. Jest kluczowym elementów w wielu
znaczących momentach stanowienia gospodarki cyfrowej. I teraz zadajemy
sobie pytanie, jak rynek będzie wyglądał po odejściu i jakie decyzje na
nas czekają w przyszłym roku. Czy usługi łączone typu Funpack będę w
dalszym ciągu się rozwijały i cieszyły się popularnością?
nie uważam że komuś przeszkadzała. Odwalała kawał dobrej roboty,
honory jej bez dwóch zdań się należą. Co od operatorów, to robili co
mogli aby utrzymać balans pomiędzy zadowoleniem Klienta a przychodami.
Ten balans najbardziej jest widoczny w ofercie TP - Funpack. Tylko
trzeba dobrać odpowiednią taryfę.
Pani ania zostala kozlem ofiarnym www.opinie-o-bankach.pl moze by tak tusk spojrzal na siebie