Panie Pawle Kusicielu, jest Pan bezczelnym kłamcą. Treść "listu" który niby Państwo otrzymali możecie przeczytać tutaj:
[[http://www.wykop.pl/ramka/794039/play-nie-dziala-ale-i-tak-plac-pokazywarka/]]
2 akapit to kropka w kropkę moje słowa które opublikowałem na pokazywarce i serwisie Wykop 26 czerwca. Nigdy Państwu tego nie przesłałem ani nie zgodziłem się na publikacje. Sam zresztą planowałem szerzej sprawę opisać po przjściu przez proces reklamacji i załatwieniu sprawy z UKE.
Tłumaczenie operatora Play jest cokolwiek dziwne z uwagi na to że ŻADEN INNY nadajnik nie jest zagłuszany. Odkopałem w telefonie opcje konfiguracyjną i po prostu ręcznie ustawiłem by telefon korzystał z masztów sieci Plus. Jest to troszkę niewygodne bo plus wszędzie w moim regionie zasięgu nie ma a Play jak widać ma problemy. Mimo tego klient musi płacić i nie może wypowiedzieć umowy mimo że są problemy ze świadczeniem usługi.
Dodam jeszcze że całą sprawę opisałem by ktoś w tym czasie nie podpisał w moim regionie umowy z Play. Inaczej zostanie udupiony na 2 lata.
A w punkcie Play nie informują o problemach jakie mają.
Myślałem że naturalnym jest zapytanie autora tekstu o jego publikację zamiast pisać o "otrzymanych informacjach". Nic Państwo ode mnie nie otrzymali.
Pozdrawiam.
Jako takim rozwiązaniem jest ręczne ustawienie korzystania z sieci plusa. Zasięg jest lepszy.
Sam mieszkam przy granicy z ukrainą i dodam, że korzystając z nadajników play i sieci GSM połączenia są tragicznej jakości, ale to problem na skale krajową. Jakość sieci GSM PLAY jest tragiczna, rwie połączenia. Nie dotyczy to 3G.
Przy Ukraińskiej granicy (do 30 km od Hrebennego) rozmowa za pomocą sieci Play w budynku jest praktycznie niemożliwa.
W obrębie Tomaszowa Lubelskiego nie ma możliwości połączyć się z internetem (w samym Tomaszowie jest), a i w Zamościu w środku osiedla połączenie z internetem przez modem Playa to cód
w Toruniu sa ciagle problemy z zasiegiem i mimo, ze telefon wykazuje 3 kreski to przy probie nawiazania polaczenia okazuje sie ze jest poza zasiegiem. jak ktos sie juz dodzwoni to najlepiej przestac sie ruszac, bo przejscie z pokoju do kuchni moze spowodowac utrate zasiegu. Playowi nawet nie ma sensu tego zglaszac. obsluge klienta maja zywcem wyjeta z lat 90 lub z poczty co na jedno wychodzi.
To jest jakiś horror zatem. W głowie to się nie mieści, co się czyta i powyżej i w komentarzach do tego artykułu. Co najdziwniejsze to operator nie jest w stanie świadczyć usługi, a umowa abonencka nie może zostać zerwana... W cywilizowanym kraju zostałaby wypowiedziana automatycznie w momencie takich problemów. To jest po prostu chore.
Mam telefon z Play. Mieszkam w Bielanach Wrocławskich, Z powodu problemów zasięgiem telefon zwykle leży w jednym i tym samym miejscu, na stole, anteną w kierunku okna i zasięg waha się od zera do pełnego. Nie jestem specjalistą od GSM ale zakładam, że mają problem z pojemnością BTS-ów i nie są wstanie obsłużyć wszystkich abonentów. Przeniosłem się z orange. Miałem mieć zniżkę na abonament przez pół roku i nieograniczone rozmowy w sieci i do TP. Po przejściu okazało się, że w regulaminie pakietu intenetowego który dokupiłem jest zapis, że likwiduje pakiet minut i prawdopodobnie zniżki. Prawdopodobnie gdyż na reklamację dotyczącą zasięgu, braku zniżek i dodatkowych opłat za internet (60zł) dostałem odpowiedź: "Reklamację uznaję za zasadną.
Zawiadamiam, iż faktury na koncie abonenckim 10798496 są poprawnie wystawione, a opłaty poza abonamentem naliczone zgodnie z Cennikiem Ofert Firmowa.
Biorąc pod uwagę wszystkie powyższe wyjaśnienia, Pani reklamacja została za niezasadną." Widzieliście kiedyś taki bełkot?
Przestrzegam przed Play. Za 1,5 roku uciekam choć bym miał zapłacić 2 razy więcej u kogoś innego. Zwłaszcza firmy powinny uważać, gdyż oszczędności szybko zginą, jak klient się nie dodzwania i nie zarabiam, a jeśli już ktoś się uprze to niech korzysta z pomocy prawnika przy podpisywaniu umowy.