Ja bym zacytował klasyczne przysłowie: "Kto mieczem wojuje, ten od miecza ginie." :)
Teraz tylko czekać aż prześwietlą organizacje zbiorowego zarządzania prawami autorskimi w cywilizowanych krajach. Może być całkiem wesoło... dla zwykłych ludzi.
@~Roman ,@~thek
Fajnie by było.
Ale między pobożnymi życzeniami a naszą szarą rzeczywistością jest spora przepaść - nie raz już zostało udowodnione,że mając silniejsze dowody temat "rozpływa się po kościach" - w końcu to nie jest "medialne" ,gdy trzeba pokazać,że sam szeryf kradnie.No i nie byłoby od kogo łap.. złotych blach dostać.
W Hiszpanii po prostu ktoś komuś na odcisk nadepnął - stąd ta akcja.
Odnośnie naszego podwórka.
Zaiks już miał sprawę o (bodajże) wyłudzenie vatu od skarbówki - jakby się to skończyło dla każdej innej firmy chyba wiadomo - jak się skończyło dla zaiksu ?
http://prawo.vagla.pl/node/7981
http://www.money(...)213.html
lokalnie:
https://di.co(...)VAT.html
no i ogólnie google
W Polsce najwięcej straszy i wysyła sprawy do prokuratury Stoart. Wysyłają wezwania do zapłaty, nie będąc nigdy w lokalu itp Wyroki padły już w kilku tysiącach spraw, mimo że czasem nie było w danym lokalu inspektorów, ani razu - Całą sytuacją zainteresowali się urzędnicy Unijni, powołują sztab świadków i obserwatorów.
z piractwem jest jak z wirusami zarabiają ci co je generują i ci co zwalczają. Ta swoista symbioza mocno przypomina średniowieczne wojny i biorących w nich udział najemników.
Największym nieszczęściem najemnika była wygrana wojna... bo oznaczała bezrobocie.
Największym nieszczęściem organizacji antypirackich będzie zlikwidowanie piractwa bo postawi sens istnienia tych organizacji pod znakiem zapytania.
Największym nieszczęściem firm piszących antywirusy będzie zlikwidowanie wszystkich wirusów i ich pochodnych...
Największym nieszczęściem stomatologów będzie wynalezienie leku zapobiegającego próchnicy w 100%...
Największym nieszczęściem informatyków będzie zakaz wydawania uaktualnień i nowych wersji oprogramowania....