DotPay to totalna porażka. Gwarantują 3 dni na wypłatę a czeka się do 2 tyg. Najbardziej perfidne jest to, że po wypłacie w systemie widnieje data realizacji z przed 3 dni. Czyli np zalecałem wypłatę 1.01 a dostawałem kasę koło 14 z datą 11 .... Ludzie jeśli możecie przenoście się gdzie indziej. Np. W PayU mam wypłaty zawsze na drugi dzień a nawet w ten sam a i jest taniej. Nie wspominając o supporcie!
Witam serdecznie!
Nie sądziłem, że jeszcze ktoś czyta ten temat, stąd opóźnienie z mojej odpowiedzi.
Otóż... DotPay w dniu 28 grudnia 2011 uznał pozew i w efekcie w dniu 29 lutego zapadł wyrok w którym Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów uznał, postanowienie wzorca umowy za niedozwolone i zakazał wykorzystywania w obrocie z konsumentami postanowienia wzorca umowy o treści "Wszelkie spory, których Stronom nie uda się rozstrzygnąć polubownie, będą rozstrzygane przez Sąd Arbitrażowy przy Izbie Przemysłowo-Handlowej w Krakowie (Polska), zgodnie z regulaminem tego Sądu".
Dodatkowo obciążył spółkę DotPay kwotą 600 zł tytułem wpisu stałego od pozwu [...].
Także dodatkowo Sąd zarządził publikację prawomocnego wyroku w Monitorze Sądowym i Gospodarczym na koszt pozwanej spółki.
Dopiero ten wyrok otworzył mi (i wszystkim innym) możliwość złożenia pozwu przeciwko DotPay na zasadach ogólnych tj. w postępowaniu upominawczym, kwota od pozwu wynosi - jeśli nic się nie zmieniło - 30 zł (a nie kilka tysięcy gdyby sprawa odbyła się przed Sądem Polubownym IPH w Krakowie). Ponadto sądem właściwym do rozpatrywania tego typu spraw będzie sąd właściwy dla mojego miejsca zamieszkania (miejsca spełnienia świadczenia), a nie w Krakowie (jakieś 350 km ode mnie).
Stosowny pozew w tej sprawie zostanie złożony w najbliższym możliwym czasie, zwłaszcza, że DotPay wysłało mi 21 marca wezwanie do zapłaty z tytułu jakichś niezgodności. Wezwanie zostało wysłane do mnie drogą mailową o następującej treści:
"Szanowny Użytkowniku,
Uprzejmie informujemy, iż odnotowaliśmy niezgodności w saldzie na Państwa koncie w Serwisie Dotpay. Przyjęliście Państwo od Dotpay kwotę większą o 234.81 PLN, niż wynika to z faktycznie zrealizowanych transakcji. W związku z powyższym saldo Państwa konta w Serwisie Dotpay na dzień 19.03.2012 wynosi -234.81 PLN.
Zwracamy się z prośbą o wpłacenie kwoty 234.81 PLN na poniżej wskazany rachunek bankowy:" [...]
W tej chwili przygotowywana jest odpowiedź na ten mail. Natomiast, mogę powiedzieć, że ten mail nie ma ŻADNEJ mocy prawnej. Po pierwsze - jeżeli istnieje potrzeba skorygowania należności to w tym celu wystawia się dokument - fakturę lub rachunek korygujący z którego jasno wynika kto, komu, ile i za co jest winien i to w taki sposób aby strona wezwana do zapłaty mogła we własnym zakresie wstępnie sprawdzić i ocenić zasadność roszczenia. I dopiero ten dokument jest podstawą do dochodzenia roszczeń przez wierzyciela. Dochodzenia... nie oznacza jeszcze, że ta kwota w takiej wysokości rzeczywiście się należy. To wierzyciel ma udowodnić nie tylko fakt powstania długu, ale także podać i WYKAZAĆ W SPOSÓB NIEPODWAŻALNY dokładną jego wysokość.
Co mogę Ci poradzić? Hm... jak się domyślam nie jesteś prawnikiem? No bo tutaj potrzebna będzie Ci pomoc prawnika, który Ci pomoże. Ponieważ mój prowadzi już identyczną sprawę na moje zlecenie, to mogę Ci polecić swojego.
Czy te groźby sądem i komornikiem powinny robić na Tobie wrażenie? Nie wiem, ale nie sądzę. To oni mają obowiązek PRAWIDŁOWO powiadomić Ciebie o powstaniu długu. Trudno tu mówić o prawidłowym powiadomieniu z ich strony. Niemniej, prawdopodobnie sprawa będzie miała finał w Sądzie, bo albo Ty pozwiesz ich, albo oni - Ciebie.
Cały ten incydent możesz i powinieneś niezależnie od powyższego zgłosić do instytucji nadzorczej jaką dla DotPay'a jest Narodowy Bank Polski. Sprawę powinieneś opisać jak najbardziej szczegółowo, załączając wszelkie dowody i wysłać je nawet mailem na adres mailowy podany na tej stronie: http://nbp.p(...)ego.html
Swoją drogą - zapoznaj się ze wszystkimi informacjami zamieszczonymi na wskazanej stronie.
Ja mogę powiedzieć tylko tyle, że już dwukrotnie byłem wzywany przez NBP do złożenia stosownych wyjaśnień oraz przedłożenia dowodów na opisywane przeze mnie nieprawidłowości. Oczywiście zrobiłem to z zachowaniem należytej staranności. Tak więc... masz również tą drogę jaką jest skarga na postępowanie DotPay do Prezesa Narodowego Banku Polskiego. W mojej ocenie warto z niej skorzystać, bo w efekcie napływających skarg na działania DotPay, NPB przeprowadził kontrolę w tej firmie. Najwidoczniej DotPay doprasza się o kolejną... .
Jedno (tj. skarga do NBP) nie wyklucza drugiego (pozwu sądowego). Dlatego warto dodatkowo skorzystać z tej drogi.
Jednak zanim cokolwiek zaczniesz robić, to warto poradzić się prawnika. Chodzi o to abyś nie popełnił jakiegoś błędu np. proceduralnego.
Witam, czy moze jest juz jakis final tej sprawy. Wlasnie wczoraj dotpay wykazalo mi na moim koncie ujemne saldo i strasza sadem i komornikiem. Podobno mieli blad w systemie...
DotPay to jakaś firma krzak. Jako osoba fizyczna mam u nich płatności SMS. Chcąc wypłacić środki za dany miesiąc trzeba czekać do 7 dnia następnego miesiąca. Gdzie informują ,że Opracowanie raportu jest zawarciem umowy o dzieło (art. 734 § 1 KC). Chciałem zauważyć,że ten artykuł mówi o umowie zlecenie,a nie umowie o dzieło. To dwa różne terminy. Pewnego dnia chciałem wypłacić zgromadzone środki. No ale kasa po prostu zniknęła.Napisałem do DotPay gdzie są środki.Odpisali "uprzejmie informujemy, że zgodnie z art. 646 Kodeksu Cywilnego roszczenia wynikające z umowy o dzieło przedawniają się z upływem lat dwóch od oddania dzieła, a jeżeli dzieło nie zostało oddane od dnia, w którym zgodnie z treścią umowy miało być oddane." oraz "Dzieło zostało wykonane 7go dnia po zakończeniu miesiąca i od tej daty biegnie okres przedawnienia o którym mówi art 646 Kodeksu Cywilnego. Dziełem nie jest ani gromadzenie środków ani jego wypłata tylko Raport z obsługi usług Dotpay SMS/MMS/Doładowanie."
Dodam,że nie wiadomo kto odpisał,bo nikt ani razu się nie przedstawił, nie podał ani imienia ani nazwiska.Chyba po to aby utrudnić dochodzenie w Sądzie kto napisał wiadomość. No dobra. Ale gdzie są środki za 2010 rok ? Przecież jeszcze nie minęły 2 lata. Środki były , a później zniknęły ? Co to za cyrki ? Odpisał znowu ktoś nie wiadomo kto,że mam podać szczegółowe dane na temat tych płatności.Między innymi mam podać daty płatności SMS, numery telefonów kto płacił oraz jakie to były kwoty itp. No ale skąd ja mam mieć te dane skoro transakcje w panelu DotPay zniknęły ? Na tą wiadomość już nikt z DotPay nie odpisał. Kwota nie była duża za 2010 rok ,bo ponad 100zł tylko. Więc pogodziłem się ze stratą. Poza tym wiem i oni chyba też wiedzą ,że do kwoty 250zł. to tylko wykroczenie ,a powyżej kwoty 250zł to przestępstwo i lepiej zakosić ludziom kasę do tej kwoty ,a jak ktoś będzie się burzył to niech poda szczegółowe dane. Jak ktoś ma duży serwis SMS i jak nie zagląda codziennie do panelu DotPay to może nawet nie wie,że nie ma ileś tam kasy z SMSów Premium. Oni dobrze wiedzą,że jest to trudne albo wręcz niemożliwe do udowodnienia. Mi na tych 100zł. nie zależy ale chciałem przekazać cenna informację aby uważać na DotPay, bo to jakaś firma krzak.