Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Komentarze:

  • ~mich

    Zaraz zaraz.... ktoś KRADNIE film zamiast go kupić na DVD czy też obejrzeć w kinie to wszystko jest cacy a jak właściciel praw autorskich domaga się swoich praw to jest be? W takim razie - niech osoby które są tak oburzone - podadzą gdzie parkują swoje samochody i niech zostawią kluczyki a ja pozabieram wszystkie samochody.... i co? Jak ja kradnę to jest OK ale jak MI coś ukradną to afera?

    16-05-2011, 16:24

    Odpowiedz
    odpowiedz
  • anfinuo
    m
    Użytkownik DI anfinuo (1512)

    "Dziwne, że przy takiej akcji sąd nie obawia się błędów."
    Bo to amerykański sąd, a amerykańskie sądy (i nie tylko) są najlepsze na świecie i się nie mylą, bo są najlepsze na świecie i amerykańskie.

    15-05-2011, 18:58

    Odpowiedz
    odpowiedz
  • ~Kazik

    Nie popieram ściągania filmów ale jak sobie pomyślę że koszty nakręcenia filmy Piraci z Karaibów wynosiły 100 milionów dolarów a zysk z biletów do kina 500 milionów dolarów to się zastanawiam czy producenci nie zarobili już wystarczająco dużo?

    Na przykładzie Windowsa doskonale widać jak piractwo przyczynia się do promowania oprogramowania. Nikt przy zdrowych zmysłach nie zapłaci 1000zł za office jeżeli ma możliwość skorzystania z darmowego Open Office, dlatego wystarczy udostępnić młodym ludziom pirackiego Officea aby nauczyli się jego obsługi aby w momenci kiedy będą pracowali w dużych firmach kupowali te programy argumentując wydatek faktem że doskonale znają MS Ofice a Open Office'a nie...

    takie luźne przemyślenia

    14-05-2011, 17:55

    Odpowiedz
    odpowiedz
  • ~Henry
    [w odpowiedzi dla: ~Henry]

    *omijac produkcje

    10-05-2011, 18:52

    Odpowiedz
    odpowiedz
  • ~hellypton

    Organizacje "antypirackie" mają tyle wspólnego z ochroną praw autorskich co greenpeace z ochroną środowiska.
    Jedni i drudzy to terroryści.

    10-05-2011, 18:51

    Odpowiedz
    odpowiedz
Chwilowo brak danych. Sprawdź później :)