To jest działalność stowarzyszenia (czy czegoś w tym rodzaju).
Dziwię się, że kierowcy nie powołali jeszcze takiego stowarzyszenia. Mogło by ono działać na podobnej zasadzie: po zatrzymaniu przez policjanta kierowca pokazuje legitymację stowarzyszenia i wręcza policjantowi nagrodę za pilnowanie porządku i szybkości na drodze.
Kiedyś to nazywano korupcją. Ale świat się zmienił i co jest dobre dla koncernów i mafii musi być nazywane pozytywnie, np. złote blachy.
Tak przy okazji, znajomy chciał wspomóc lokalną policję (w odróżnieniu od tych leni od złotych blach tamta coś robiła na prawdę) i kupić im radiowóz lub choć jakieś wyposażenie za to że narażając własne życie uratowali kogoś z jego rodziny. Jednak okazało się, że nie może tak zrobić, co najwyżej wspomóc jakąś fundację na rzecz poprawy bezpieczeństwa.
Widać prawo nie jest równe bo dobrze smarujące koncerny mogą wręczać nagrody bezpośrednio funkcjonariuszom którzy zamiast pilnować bezpieczeństwa obywateli pracują dla zagranicznych koncernów (które przy okazji okradają artystów, ale to już inna sprawa).
Jestem przeciw piractwu, ale jeszcze bardziej przeciw korupcji....
w nastepnym tygodniu bedziemy skladac do jednej ze stolecznych komend wnioski o przyznanie kilku funkcjonariuszom zlotych serc za prawidlowa iwzorowa postawe podczas pelnienia sluzby. z ciekawosci chcemy sprawdzic czy kazda koalicja stowarzyszen moze w ten sposob obdarowywac funkcjonariuszy bo z jednej z opini prawnych logicznie i potwierdzajac paragrafami takie dzialanie jest niezgodne zliteraprawa. no coz sprawdzimy
Mi brakuje w treści informacji o ilości osób skazanych dzięki "wzorowej służbie" tych policjantów.
Ciekawi mnie też czym są te podrobione karty pamięci z Lublina?