Następny polityk. Żenada. A tam i tak większość haseł to takich 123456 było. Dla mnie jest bez znaczenia czy ktoś zna moje hasło na takie strony. Co innego hasło do banku, choć i tego aż tak bardzo się nie boję. Bo nawet jeśli pozna ktoś moje hasło do banku to i tak nic nie zrobi oprócz tego że dowie się ile mam kasy na koncie.
W chinach za elektroniczne włamanie ucinano dłonie metoda nie humanitarna ale skuteczna nikt o zdrowych zmysłach nie ryzykował utraty narzędzia do pisania. Wniosek banalny o tego że ktoś się włamał (to żaden wyczyn i żadne uznanie co tym zyskał?) dokonał przestępstwa i tyle dla mnie to zwykły złodziej a nie hacker wyposażony w programy i tyle to dziecka w przedszkolu za pare lat będzie potrafiło to robić. Pewnie teraz siedzi przed kompem z lizakiem i cieszy jaki to hojrak;) a to zwykły złodziejaszek. Wraz z nowymi przepisami powoli wchodzą nowe technlogie. Każdy "hacker" kiedyś prędzej czy później został capnięty - w polskiej Policji też są wprew pozorom specjaliści którzy po otrzymaniu materiału dowodowego łatwo trafiają do winowajcy.
Czlowieczku niedouczony... Co z tego, ze masz haslo z literek i cyferek, to Cie w zaden sposob nie zabezpiecza, jesli shackowaniu ulegla baza calego serwisu. Tak samo mozesz byc na liscie wsrod tych 700 000 szczesliwcow. Poszukaj sobie dumpow na roznych forach i zobacz jak to wygląda. Taki wpis pojedynczego usera najczęściej zawiera: strona+login+haslo+(rzadziej)e-mail. Grunt, zeby miec inne haslo do serwisu, niz do e-maila, ktory w nim zarejestrowales.
I co z tego? Nick jest wirtualny. Wiele kont jest robionych na podpuchę! Sciągnął filmweb majteczki i został wydymany zdrowo jak razowa prostytutka! Głupi regulamin mają i w dodatku nie wolno konta usunąć po jego zmianie! "Ściągaj filmweb teraz majty, bo polecą tetrabajty!".