Muszą się jeszcze dużo nauczyć. Wpisując swoje imię i nazwisko pokazał mi tak historyczne rzeczy, że sam o nich zapomniałem :)
Jakieś moje posty z roku 1999, adres email którego od 10 lat nie używam, jakieś wiadomości nie wiadomo jak pozbierane.
A anonimowy w sieci nie jestem (przynajmniej jeśli piszę coś jako pracownik firmy). Pomimo sporej ilości postów i artykułów podpisanych z imienia i nazwiska, ta "wyszukiwarka" ich nie znalazła (co innego Google :))
"123people dociera do tzw. głębokiego internetu."
Do czego? :D
Wróżę tej "wyszukiwarce" szybki upadek, ponieważ to co robi, zalicza się do przetwarzania danych osobowych. A tego, przynajmniej w naszym kraju, nie wolno robić bez jednoznacznej zgody zainteresowanego.
Fala pozwów FTW!
Pewnie chodzi o pliki opisane w tym artykule:
https://di.com.pl/news/31530,0,Lepiej_nie_otwierac_gleboko_ukrytych_plikow_PKO_BP.html. Tak przy okazji to mam prośbę do redakcji - proszę o zamieszczenie w treści artykułu adresów do opisywanych portali w formie linków bo irytuje mnie już zaznaczanie, kopiowanie, wklejanie itd ...)
Odpowiem sam sobie :)
Poprawiony link:
Pliki głęboko ukryte.
Podpowiedź do BBCode przy dodawaniu komentarza jest błędna/myląca ...
Firefox + dodatek "text link" - tekstowe linki przestają denerwować - zaczynają działać :)
Normalnie rewelacja - teraz tylko nie daje mi spokoju fakt, że sam na to nie wpadłem ;p.
to nie zmienia faktu, ze powinny być normalne linki, a nie textowe.