To ile w końcu tych rekordów wyciekło? W tytule jest napisane, że 171 milionów, natomiast w treści, że ten crawler? dobrze piszę? pozwolił na pobranie ponad 171 tysięcy rekordów...
Cytuję: "chcę korzystać z Facebooka, a ten zmusza mnie do firmowania profilu na swoim imieniem i nazwiskiem."
- wcale nie zmusza - można wejść w ustawienia i wprowadzić dowolną nazwę użytkownika, a wtedy imię i nazwisko znikają. Sam znam takich parę profili typu np "Janek Wita".
Kto chce publikować sobie swoje dane niech to robi, wolna wola. Ja chcę korzystać z facebooka, a ten zmusza mnie do firmowania profilu na swoim imieniem i nazwiskiem. Pewnie ktoś powie, podaj sobie fałszywe dane, tylko, że ja nie mam zamiaru podawać fałszywych danych, dbam o swój nick, znajomi znają mnie jako Asen i do niczego nie jest mi potrzebne publikowanie wszem i wobec imienia i nazwiska. Jak ktoś chce je poznać, wystarczy, że zapyta mnie, a nie google.
Wymuszanie tego punktu regulaminu miało miejsce dopiero przez zabanowanie osoby, która dba o swoja prywatność, czyli Kataryny. Zarejestrowała się na fejsbuku jako 'Blogerka Kataryna', zobacz protest: Oddawać Katarynę! no i mamy winnego. Gratulacje Drogifejsbuku.
Będę wdzięczny jak się podzielisz swoją wiedzą na temat zagrożeń w internecie. Bardzo jestem ciekaw w co wierzysz. :)