By nie ciągnąć dalej uznajmy więc, że Ty masz rację w ujęciu stricte technicznym a ja stricte 'społecznościowym'. Ale nie zapominajmy, że samo dbanie tylko o pozostawienie jak najmniejszej ilości danych mogących nas zidentyfikować z jednoczesnym swobodnym 'trollowaniem' bez opamiętania może się dość dotkliwie skończyć gdyby się okazało, że jednak o czymś zapomnieliśmy.. :) Więc o wiele bezpieczniej jest po prostu trzymać się zasad dobrego wychowania nawet w internecie by nie wyrobić sobie negatywnej reputacji.
Dobranoc :)
Coz ty mi tu, Panie, imputujesz? masz prawo myslec, ze ja danego slowa nie rozumiem, a ja mam prawo uwazac, ze sie mylisz, a twoja odpowiedz jest odpowiedzia 'na sile', bez merytorycznego odniesienia sie do istoty problemu.
Odzdrawiam ;)
A ja rozumiem, że Ty po prostu nie rozumiesz co oznacza słowo klucz całego tego artykułu, użyte już w samym tytule - tzw. reputacja..
Pozdro. :)
Rozumiem, ze nie dostrzegasz zwiazku pomiedzy spamem a ochrona danych osobowych, wiec pozwole sobie przyblizyc ci nieznacznie kwestie w nadziei, ze naprowadze cie na istote problemu:
podawanie wlasnego adresu mailowego jest podawaniem danych osobowych. Jesli podajemy je w roznych dziwnych miejscach, to dostajemy duzo spamu.
Pozdrawiam, Panie "Slodziutki"
Przepraszam ale to wyżyj to oczywiście do Henriego :)