Tak na marginesie to dlaczego nie widzę możliwości wejścia przeze mnie na stronę arabską? Aha... bo nie mam arabskiej klawiatury :). No tak... to proste :) Za to ogonki może mieć każdy z łacińską klawiaturą, wystarczy użyć klawisza ALT. Pewnie dlatego nie było problemu z Polskimi nazwami :). Ciekawe też jak UTF8 obsługuje język arabski i sposób zapisu od prawej do lewej :).

Przeklej sobie przez schowek to wejdziesz. A tak w ogóle to i tak jest ściema bo przeglądarki niespecjalnie to rozumieją i konwertują i tak na 'nasze' literki.

Bardzo fajny jest ten oryginalny adres, taki łatwo wpadający w ucho i oko :)) A tak serio to nawet nie wiadomo gdzie się jeden znak kończy a gdzie kolejny zaczyna. To już języki azjatyckie wydają się łatwiejsze :)

I tak się ciesz :) Japoński/Chiński mają zapisy z góry na dol i co wtedy?? :))

Ciekawe jak będzie to współgrało z pocztą w tych domenach. Konwerter IDN?

"Nie będą one już musiały zmieniać klawiatury na łacińską, by dostać się na strony internetowe, które pisane były po arabsku."... ale w adresach i tak pozostają "http://", kropki, slashe itd. itd. a w adresach mailowych jak najbardziej angielskie "at" :)

Eee... Opera 10.10 na linuchu normalnie pokazuje arabskie "wężyki", nic nie konwertuje. Zabawnie to wygląda (http://موقع.وزارة-الاتصالات.مصر/ar/default.aspx), ale działa :P

FF kiedyś też nie konwertował, ale potem były obawy o podszywanie się pod inne adresy używając podobnie wyglądających liter i zaczął. Pewnie da się to w about:config przełączyć.

Wg mnie nieporozumienie. To czyni siec bardzie odizolowana i zatomizowana. Pojawia sie 'arabskie', 'finskie', 'polskie' 'getta' w sieci, a nie taka byla pierwotna idea internetu.
Pomijam juz kwestie, ze przegladarka i tak konwertuje adres, a takze taka, ze utrudnione jest wprowadzanie znakow arabskich na europejskich klawiaturach.

O K*RWA...

"I tak się ciesz :) Japoński/Chiński mają zapisy z góry na dol i co wtedy? :)"
Nie ma bata, trzeba obrócić monitor. :<

"w adresach i tak pozostają "http://", kropki, slashe itd. itd. a w adresach mailowych jak najbardziej angielskie "at" :)"
Cicho, bo się wyda i cały wstęp diabli wezmą. :<

"Zabawnie to wygląda (http://موقع.وزارة-الاتصالات.مصر/ar/default.aspx), ale działa :P"
http://xn--4(...)ult.aspx my ass. Już wolę ten bełkot od jakichś szlaczków, przynajmniej potrafię to zapisać. Swoją drogą niezbyt fajny ten adres, od razu parę pozycji w dół w google za brak słowa kluczowego w nazwie domeny... ;)

Myślę, że tylko czekać na nadejście chwili, w której świat Islamu zażąda takich znaczków wszędzie bo inaczej to czują się dyskryminowani...

Wszystko i wszędzie w internecie powinno być tylko po polsku!

A niby dlaczego internauci krajów arabskich muszą uczyć się podstaw jedynie słusznego języka (angielskiego) tylko po to aby móc korzystać z Internetu? Precz z tym - niech tez mogą wpisywać adresy www w swoim języku a nie tylko po angielsku! Internet w końcu staje się międzynarodowy, a nie tylko i wyłącznie angielski.