Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Zaledwie w dwa tygodnie po pozytywnej decyzji ICANN odnośnie niełacińskich domen pojawiły się pierwsze adresy zapisane po arabsku. Oznacza to definitywny koniec ery internetu w stricte zachodnim rozumieniu.

Pod koniec kwietnia Dziennik Internautów informował o tym, że zostały przez ICANN zatwierdzone cztery pierwsze domeny najwyższego rzędu zapisane w alfabetach innych niż łaciński. Pozytywne decyzje dotyczyły Egiptu, Rosji, Arabii Saudyjskiej oraz Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Internet przestał w tym momencie być domeną jedynie świata zachodniego, otwarcie na inne kręgi kulturowe wspomóc może rozwój globalnej sieci w regionach używających innych sposobów zapisu.

>> Czytaj więcej: Cztery pierwsze niełacińskie domeny zatwierdzone

Jako pierwsza uruchomiona została domena egipska. Jednym z pierwszym serwisów dostępnych w lokalnej domenie مصر był serwis Ministerstwa Komunikacji. Pełen adres brzmi وزارة-الأتصالات.مصر. Język arabski, w którym uruchomione zostały trzy z czterech niełacińskich domen, jest obecnie używany przez blisko 300 milionów osób. Nie będą one już musiały zmieniać klawiatury na łacińską, by dostać się na strony internetowe, które pisane były po arabsku.

ICANN ma jeszcze do rozpatrzenia 21 wniosków na domeny zapisane w 11 różnych językach nieużywających alfabetu łacińskiego. Organizacja szacuje, że już dzisiaj połowa internetowej populacji, szacowanej na 1,6 mld osób, używa na co dzień języków zapisywanych w alfabetach innych, niż tenwykorzystywany przez nas. Ponad 400 mln z nich mieszka w samych Chinach.

>> Czytaj także: Adresy .EU z ogonkami, po grecku, cyrylicą...


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *