Mam netbook-a MSI Wind z 1GB RAM-u oraz 1.6 GHz i powiem szczerze że to ciut za mało, chciałbym mieć tak 3 GB RAM-u i przynajmniej 2 GHz serducho. Linuks, w zależności od dystrybucji, żre mniej lub więcej. Moja droga do oświecenia wiedzie przez Ubuntu 9.10 więc obciążenie mam porównywalne do XP.
To dziwne, ja mam 2gb ramu i to współdzielne z wbudowaną grafiką a mi jakoś nie zżera tyle a mam na Linuksie odpalone zawsze multum programów + Compiz. Poza tym, netbook to z zasady urządzenie lekko słabe sprzętowo które służy jako malutki laptop do internetu lub mało wyczerpującej sprzęt pracy. Jeżeli wam wszystkiego mało to postawcie sobie superkomputer, chociaż nadal nie wiem co wy takiego obliczacie skoro mocy wam zawsze mało.
Sam jestes durny bo przyjmujesz od razu teze ze niewszyscy beda autocada odpalali na swoich laptopach. Mam XP i mi 4 giga ledwo starcza. Zapomnialem dodac ze uzywam programow graficznych... Ale co tam przeciez nie jestem grafikiem a programista a programy graficzne to fajna zabawa...