Borgis, dla ciebie jest to takie łatwe, bo nie zarejestrowałeś się w tym serwisie. Po pierwsze, ludzie się boją bo nie wiedzą, za co mają płacić. Nie używali strony, zapomnieli o niej a tu bum! prawie 100 złotych do zapłacenia. Po drugie, z umowy z pobieraczkiem nie da się wywiązać, a jak już się do nich wyśle tego maila, to i tak przychodzą wezwania do zapłaty, nawet jeśli się już zapłaciło.
Popatrz, a minister Boni, który z kilku pytań wybrał "odpowiedzieć" na to o pobieraczku, tak tak się zarzekał że coś z nim w końcu zrobią.