Czytając tekst artykułu i niektóre komentarze mam przykre wrażenie że dopóki pewne pokolenie nie odejdzie z tego świata nie będzie lepiej w tym kraju.
Okazuje się że ci ludzie kompletnie nie rozumieją słowa "Wolność". Wolność drodzy Państwo to odpowiedzialność za własne czyny. Niestety komunizm tak zniszczył umysły tych ludzi, że wydaje im się, iż odpowiedzialność weźmie ktoś inny:
Po co mam wychowywać swoje dzieci? Państwo to zrobi. Po co mam reagować na zło? Państwo to zrobi. Ja będę stał z boku i przyglądał się jak dziecko które nabroiło ale jest rozgrzeszone. Bo winne będzie ...
Czy państwo ma Wam też włazić pod prysznice i sprawdzać czy dokładnie się umyliście?
Do autora.
Panie Michale.Również uważam,że nie ma pojęcia "dobrej" i "złej" cenzury. Ciekawe,że wszystkie tego typu działania (przypominam u nas przykład krajowego rejestru... )tworzone są pod płaszczykiem krzykliwych haseł w rodzaju "ochrona dzieci","walka z terroryzmem",co moim zdaniem jest ciosem poniżej pasa,bo akurat te zaszczytne cele są później spychane na margines,pozostawiając furtkę dla wszelkiej maści ciemnych interesów,lobbingu,gierek politycznych ,zaś próba sprzeciwienia się im przyszywa od razu buntownikowi łatkę "obrońców pedofili" (na co jak widać przynajmniej dwie osoby z komentujących pięknie łyknęły te hasła).Powtarzam do znudzenia: policja i wszelkie inne uprawnione służby (nie tylko u nas) mają wystarczająco dużo narzędzi do (podkreślę)ZWALCZANIA patologii,bo cenzura tylko ogranicza(mniej obeznanym) dostęp - ona nie usuwa problemu (więc nie spełnia podstawowego przypisywanego jej działania w tych ustawach - panie @~hmm).Ew,jak wspomniał któryś z przedpiszców powoduje,że patologie schodzą dalej do podziemi,gdzie trudniej je tropić.Poza tym NIE WOLNO rozumować w ten sposób,że skoro korzyści (coś in plus) ze stosowania represji/cenzury są większe niż straty (in minus) poprzez posadzenie kilku(dziesięciu,set,tysięcy) akurat podpadających pod (nieprecyzyjnie napisaną i dającą się szeroko interpretować)ustawę,to już jest ok. Idąc tym tokiem rozumowania (bardziej drastyczny przykład) jeżeli gwałciciel ma większe korzyści z gwałtu niż osoba zgwałcona (starty moralne) to legalizujemy gwałty bo już jedna ze stron zyskała więcej,niż druga straciła? No na Boga!
Niesmak rośnie. Czytając odpowiedzi hmmm i czytelniczki mam nieodparte wrażenie że ktoś poprosił kogoś o odsiecz....
Jest taka stara prawda która mówi, że jak ktoś się ośmieszy to najlepiej żeby nie mówił nic. Bo co by nie mówił, chcąc się wybielić ośmieszać się będzie dalej.
Dyskusję na temat dobrej i złej kontroli/cenzury uważam za bezsensowną. Jest prawo i ono reguluje co jest przestępstwem. Są służby od tego aby przestępców łapać. Prewencja polega na edukacji, nie eliminacji. Idąc dalej tropem zwolenników należy uśpić/uśmiercić wszystkich ludzi po są potencjalnie zdolni do czynienia zła. To będzie odpowiednia kontrola, nawet przecież nie cenzura. Może niech zostaną tylko kierujący korporacjami, rządy itp... oni wszak wiedzą lepiej, są mądrzejsi i podejmą lepsze decyzje, a wszystko w imię dobra, tylko czyjego....?
Zwolenników cenzury nie przekonamy argumentami. Oni maja swoje argumenty, bardzo silne. Jest nimi m.in. to że ktoś im dobrze za bycie zwolennikami płaci. Nie mówię, że wszyscy, ale warto zdać sobie z tego sprawę zanim wymienimy się argumentami.
@hmmm
Rozumiem twoja niechec do pornografii i rasizmu. Wiekszosc ma takie samo nastawienie. Niemniej mysle, ze kierowales sie emocjami. To pornografia i rasizm sa zle, nie internet. Gangsterzy napadajacy na bank, uzywajacy szybkich samochodow do ucieczki nie spowoduja zakazu ich produkcji. Niebezpieczne jest to, ze politycy pod przykrywka walki ze zlem probuja wprowadzic niewlasciwe srodki, przynaszace syzbkie efekty (przed wyborami) ale z negatywnymi konsekwecjami - znieksztalceniem demokracji.
Problem w tym, ze cenzura jest filtrem tresci przed upublicznieniem. To prowadzi do manipulacji i przypadkow blokowania niewygodnych tresci - tym bardziej dziwi postawa DI, akceptujac poglady pana Chudzinskiego.
Spoleczenstwa nie powinny dopuszczac do jakiegokolwiek ograniczania wolnosci, tak jak napisal ~ciekawy. Wystepki przeciwko normom spolecznym powinny byc scigane przez instytucje ustanowione przez spoleczenstwo (politycy i policja sluza obywatelom, a nie odwrotnie!). Jednostki nieprzystosowane do zycia w spoleczenstwie (terrorysci, pedofile) sa od niego oddzieleni. Wprowadzenie kontroli stwarza wieksze zagrozenie dla spoleczenstwa niz dla przestepcow.
@Sorcerer
Odpowiedziales @hmmm w kontekscie wychowania, aczkolwiek nie masz racji, moim zdaniem. Jesli rodzice chronia dzieci przed nieodpowiednimi tresciami (a tak jest w naszym spoleczenstwie, w innych zreszta takze) to "wladza" (chodzi o politykow? rzad? policje?) tez powinna to robic. Oczywiscie chodzi o ochrone a nie kontrole - tak jak napisalem powyzej w odpowiedzi do @hmmm. Mysle, ze tak jak @hmmm, kierowales sie emocjami. Rozumiem, ze nie pasuje ci wtracanie sie "wladzy" do tresci upublicznianych w internecie. Politycy niestety nie dzialaja prewencyjnie, ale w cyklach od wyborow do wyborow, probujac przypodobac sie jak najwiekszej liczbie wyborcow (jak najwiekszej czesci spolecznstwa). Efektem sa zle rozwiazanie ktore daja efekty w krotkim czasie, miedzy innymi wlasnie cenzura. Gdyby spoleczenstwo wiedzialo jakie metody sa wlasciwe, politycy wiedzieliby takze.
A jesli naprawde uwazasz, ze tresci pornograficzne i rasistowskie nie maja wplywu na dzieci to jestes w ogromnym bledzie. W pelni zdrowym spoleczenstwie takie problemy nie istnialyby, to czynnik ludzki powoduje, ze jednak sa. Gdyby wszystkie dzieci byly wychowywane poprawnie, jak sugerujesz, to za jakis czasie nie mielibysmy jednostek nieprzystosowanych i mielibysmy cudowne spoleczenstwo. Ale poniewaz dzieci zyja w swiecie doroslych, czasem dorosli swiadomnie lub nieswiadomnie je psuja. Mam nadzieje, ze nieswiadomie, bo rodzice powinni kochac swoje dzieci. W kazdym razie spoleczne potepienie podofili i rasistow powinno wiazac sie z dzialaniem, ale nie poprzez cenzure, ktora spoleczenstwu szkodzi. Sciaganiem zajmuje sie oczywiscie "wladza" bo rodzice wychwuja dzieci :)
Ochrona dzieci przed nieodpowiednimi treściami to jest obowiązek rodziców, a nie władz. Poprawnie wychowane dzieci mają do takich stron odpowiedni stosunek i żadna krzywda im się nie dzieje.