Cóż.. 1984, won't be like '84, but...
... 2012 may be like '84.
Parafrazując legendarną reklamę Apple.
Cóż, generalnie coraz częściej spotykamy się z próbą forsowania rozwiązań typowych dla systemów totalitarnych w krajach, które do niedawna postrzegane były jako demokratyczne. Mówiąc językiem trylogii Tolkiena: ciemność nadciąga.
Jaki sens miałaby konstytucja na każdym kroku naginana do potrzeb "Państwa"?
Ach Ci Amerykanie i ich sądy!
U nas wystarczy jedno rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 28 grudnia 2009 roku i "uprawnione podmioty" (cokolwiek to znaczy) mają pełny dostęp do danych kiedy, skąd, z jakiego telefonu, komputera, do kogo, zadzwonił, przesłał maila, dane, etc. A naszą konstytucją można sobie podetrzeć...., bo prawo unijne ważniejsze przecież jest.
Skrót tego, co operatorzy mają rejestrować opisuje RG http://www.blog.(...)1&id=711
Wbrew pozorom konstytucja ma spory sens, tylko, że inny. (Jeśli nam się wydaje, że coś go nie ma - to trzeba poszukać prawdziwego sensu). ;) Konstytucja w kraju, w którym będzie nieustannie naginana ma utrzymywać ludzi w przekonaniu, że wszystko co ich spotyka jest całkowicie w porządku, ponieważ żyją w: "wolnym kraju opartym na konstytucji". w PRL też mieliśmy konstytucję, a niej wolność poglądów - i co z tego?
jak to spiweal kazik [spiewal?!] historia sie lubi powtarzać http://drago(...)owtarzac
kwestia czasu kiedy będzie i to u nas .
http://www.youtu(...)embedded
Słuchaj nie zaśmiecaj forum - poproś go o GG i sobie nawrzucajcie nie zawracając tym głowy osobom niezainteresowanym...
to nie tak noname, to właśnie dlatego że coraz mniej ludzi tą tv ogląda, więc oficjalna wersja dociera do coraz mniejszej ilości odbiorców, a to się niektórym nie podoba.
Bo nie oglądasz dokumentów na TVP Info :)