A mnie tam wszystko jedno czy NSA będzie czytać moje maile. Nie ma w nich nic, co mogło by podpadać pod jakikolwiek Amerykański czy Polski paragraf. A to, że zobaczą moje wyciągi z konta też mnie za bardzo nie przeraża bo mój bank zapewne i tak udostępni te informacje urzędowi skarbowemu jeśli zajdzie taka konieczność... A plus tego będzie taki, że konta na Gmailu będą bezpieczniejsze. :)
pff: Garstka ludzi już nas kontroluje, w dodatku w wymiarze globalnym, wystarczy się rozglądnąć. W imię wiary w złotego cielca i swoje wybraństwo oraz obłąkańczej żądzy władzy, Oni się bogacą, a ludzkość coraz bardziej stacza się w otchłań nędzy, cierpi głód i wojny przez Nich wywoływane. Totalna manipulacja, kontrola społeczeństw, inwigilacja, wchodzenie brudnymi buciorami w życie ludzi trwa w najlepsze. Czyż nie jest najlepszym niewolnikiem ten, któremu wydaje się, że jest wolny?
O ile Google nie wycofa się z kretyńskiego zamysłu stałej współpracy z NSA, to data rozpoczęcia tego mariażu będzie początkiem końca amerykańskiego monopolisty na rynku usług w tej branży. Bowiem przynajmniej ja, mimo, że do terrorysty mi daleko, już teraz rozglądam się za zmiennikiem dla Google US Monopoly. W kwestii Chin można rzec tyle, że to nie Google straszy Chiny wycofaniem się z ich rynku, a Chiny wciąż straszą Google! I wszystko wskazuje na to, iż Chińczycy w końcu swój cel osiągnęli. Bowiem w Chinach dni Google z NSA za podszewką są już policzone. Ostatnie stanowcze jakoby, wystąpienie Hilary C. w tej materii, mogło jedynie Chińczyków rozśmieszyć.
A poza tym, znając jankesów, to nie Google zwróciła się o pomoc do NSA, tylko dostała propozycję współpracy nie do odrzucenia!
Przepraszam za zaśmiecanie potrzebowalem taga do zindexowania
http://incompac-it.neostrada.pl
http://incompacit.prv.pl/
INCompacIT
Kompleksowe usługi Informatyczne
Serwis Komputerowy
Obsługa informatyczna firm