"Gane wierzy jednak, że jeśli nie udało się załatwić sprawy przez władzę sądowniczą, to uda się wpłynąć na prawodawców." - czyli jawnie odgraża się przyszłym lobbowaniem, korpokrata.
Można by oskarżyć też koncerny energetyczne, bo wszakże bez prądu nie było by większości "przestępstw" internetowych (chyba że ktoś ma własny generator lub baterię słoneczną) ;-)