I z trzech wielkich sieci tylko jeden opluwany przez wszystkich Orange zachował się uczciwie wobec klientów ;) Gdy zmienili regulamin, jasno poinformowali że uprawnia to klientów do zerwania umowy bez konsekwencji. Era i Plus szły w zaparte i straszyły klientów bezprawnym bełkotem - kto się dał zastraszyć, ten przegrał...
Mamy stre umowy teraz przechodze na taryfe dla stalych abo bez telefonu i mam 120minut za 30zl czyli wychodzi mi 25gr za minute do wszystkich! wiec bardzo mi sie oplaca w dodatku spkracam umowe o 7mc a mam teraz oferte z telefonem. A ze sie przyzwyczailem do swojej noki 6300 i nie chce innego to nie bede bral tak mi sie bardziej oplaca. Zreszta do mnie dzwonili kilka razy z pytaniem czy chce obnizyc koszta itd ale przy podpisywaniu tego aneksu dostalem 2000minut do wszytkich w sieci i stacjonarne wiec dla mnie git bo mam wszystkich w sieci.
A ja rozwiązałem wtedy umowę (a nawet dwie). Przysyłali mi pisma w żargonie prawniczym domagając się grubej kasy. Gdybym nie miał prawnika, to bym się pewnie przestraszył i zapłacił "karę", ale... powoływali się na paragrafy dotyczące mandatów za przejazd komunikacją miejską :)
Po pewnym piśmie ode mnie spokój.