Panie, weź Pan się za pisanie romansów a nie takich porad, bo są nic nie warte. Konsolidacja + wirtualizacja + outsourcing = bałagan i wydatki na wdrożenie 10x większe niż planowano. Poza tym dochodzą nowe problemy jak ochrona tajemnicy, czy chociażby terminowość. Założenia zawsze są górnolotne. Zgodzić się można z wykorzystania opensource, reszta to ładne hasła tylko.
pracuje w branzy IT jako programista, wiec troche sie orietuje. Pensja takiego informatyka w firmie to kolo 4-5tys brutto. Zatrudnienie firmy zewnetrznej to jakieś, 10-20 tys. ( outsorcing ).
Robilem jeszcze jako student maly projekt dla pewnej firmy, poziom trudnosci mniejszy niz w projekcie na uczelni. Całosc wykonałem za 6 tys brutto ( jako pensja studenta zatrudnionego na umowe zlecenie przez 3 miesiące ). Firma zewnetrzna wycenila projekt na 40 tys i 2 miesiące pracy.
Moja rada jest taka, bierzcie studentów na praktyki, zaplacicie im totalne minimum, a mozecie tylko zyskać tak jak firma ktorej zrobilem projekt juz po praktykach.
jak mówi powiedzenie związek przedsiębiorstwa z firmą outsourcingową przypomina "związek alkoholika z jedynym w okolicy sklepem monopolowym". jak już się raz odda prowadzenie IT na zewnatrz to potem powrót bywa bolesny. rownież zmiana firmy zewnętrznej jest bardzo trudna.
Ad 1. Mniejsze firmy = wieksze ryzyko. Czy to jest sposob na dzialanie w obecnym klimacie gospodarczym.
PS Sam pracuje w malej firmie i uwazam, ze maja duzo zalet, ale sa dosc ryzykowne, bo pojedynczy ludzie moga nawalic a trudniej jest ich kims zastapic w malej firmie.
--
http://www.jestemdobry.pl