Szukanie słodkości schowanych przez zajączka to kolejny zagraniczny zabobon. Śmigus-dyngus jest pojęciem dwuznacznym - może dotyczyć lania się wodą nawzajem w towarzystwie LUB lania wodą przypadkowych przechodniów i wozów poruszających się po ulicy. Mogliście jeszcze wspomnieć o Triduum Paschalnym - ciekawe, ile osób chodzi... Chociaż kościół jest pełny podczas obrzędów, nie zmieści się tam ludność z całej parafii.