kurcze a ja mam konto na live juz jakis czas temu i niezauwazylem ze nie mogą plaacy, i mialem zarejestrowane poland,mowimy o live.com
Powodzenia z Cenegą. Przez 3 tygodnie nikt nie raczył odbierać ani odpisywać na maile. Dopiero postraszenie sądem poskutkowało "nagłym" zwrotem pieniędzy (oczywiście przelew, bez odzewu).
Co do usługi Live, MS pewnie się będzie tłumaczył współczynnikiem piractwa. Ale czy to właśnie nie dlatego posiadacze "oryginałów" powinni mieć możliwość grania i w tym będą "lepsi" od pozostałych?
Nie pozostanie nic innego jak ściągnąć pirata. Skoro płacąc sporą kasę i tak się ma produkt z ograniczeniami, to po co przepłacać?
Pocieszajace jest to że pirat na pewno bedzie dopracowany, szkoda że kolejny raz Ci co kupują orginaly dostaja po d..e.
Ja mam orginał i trzeba przyznać ze troche zajeło rozpracowanie. Szkoda i żal ze taki BUBEL ujrzał swiatło dzienne.
A na przyszłośc to jednak sie zastanowie czy nie lepiej poczekać na wersje "udoskonaloną"
Sami sieją piratów a poem się dziwią że gra się słabo sprzedaje. Pała z marketingu.
Miałem kiedyś ten sam problem z Warcraftem III (zanim wprowadzili "firmowy" No-CD), jednak znalazłem craca, który składał się z pliku .iso udajęcego płytę WC3, jednak miał 76 kb. Przemyślne. Wystarczyło tylko odpalać daemon tools. Zresztą, zrób zwykły obraz płyty, to nie będzie problemu z aktualizacjami. I będzie legalnie :)
Jedyna gra jaka kupilem na PC'a przez wiele ostatnich lat jest Fizzwizzle Collector Pack. Dostepne sa wersje pod trzy systemy operacyjnych, nie ma zadnych zabepzieczen, i jak ktos ma problemy i pisze na forum i nie uda sie pomoc to mu developerzy zwracaja pieniadze, bez zadnego zadania dowodow czy ze sie usunelo gre z dysku.
Pozatym kupilem w ciagu ostatniego roku kupilem pareset uzywanych gier na NESa i SNESa, niby sa te blokady regionalne, ale sie ich dawno pozbylem lutownica. Jedynie upierdliwe jest sprawdzanie ilosci Hz w street Fighterze 2 w losowym momencie, wiec sobie kupilem wersje NTSC, bo nie przepadam za splaszczonym obrazem. A kupowac to zaczalem bo bardzo spodobal mi sie wyglad konsoli, oraz kolekcja 800 romow zajmujaca 300MB, z ktorej wiele gier mialem pod DOSem.
Pomijajac to ze ja akurat kocham gry z 8 i 16 bitcowcow, to bardzo mnie denerwuje w nowych grach to ze zajmuja juz setki tysiecy megabajtow, zabezpieczenia, oraz nie podoba mnie sie ten caly rendering 3D. A Second Life wprowadzi pewnie mode na umieszczanie wszedzie reklam :/
Tak wiec chyba pozostane przy tytulach GrubbyGames, SNESie i DOSboxie, a nwoym komercyjnym tytulom w ogole podziekuje. Choc widze ze Nintendo calkiem niezle idzie sprzedaz PaperMario i wielu SNESowych gier na Wii, natomiast najlepiej sprzedajaca sie gra Capcomu w 2008 roku jest Street Fighter 2 ze SNESa :D