Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Komentarze:

  • ~sss3
    [w odpowiedzi dla: ~Bolo]

    Ale tu nie chodzi o spozycjonowanie tylko o to, że oskarżony napisał coś w stylu "{a href=adresprezydenta}obraźliwe_słowo{/a}" i umieścił to na ogólnodostępnej stronie (na inne googlebot nie wchodzi). Czy to twoim zdaniem nie jest publiczne znieważenie? Czym to się różni od napisania "Prezydent to ***"?
    Nie chodzi o to jakie skutki ten napis spowodował w wynikach wyszukiwania tylko o sam napis, który kwalifikuje się jednoznacznie.

    06-11-2008, 14:41

    Odpowiedz
    odpowiedz
  • ~Gościnny

    Czy on będzie sądzony za znieważanie Prezydenta, czy za zdradę tajemnicy państwowej?

    29-10-2008, 11:50

    Odpowiedz
    odpowiedz
  • ~tab0

    Popieram. Chłopak przesadził i powinien zostać za to ukarany. Nawet krytyka ma swoje granice, za których przekraczanie powinno się ponieść konsekwencje. Odnoszę to również to maluczkich jak i tych agorowych.

    28-10-2008, 21:38

    Odpowiedz
    odpowiedz
  • ~LWH

    Pierwsze miejsce w Google to nie jest miejsce publiczne???
    No to chętnie obrażę tego prawnika sam na sam z kamerą TVP1 a "skutek w postaci powiązania jego osoby ze słowami obelżywymi" będzie zachodził tylko w głośnikach miliona telewizorów ludzi, którzy włączą ten kanał.
    Kto by nie był prezydentem RP, są jakieś granice pokrętności wywodu, czyż nie??

    28-10-2008, 21:29

    Odpowiedz
    odpowiedz
  • ~jan_kowalski

    Nie jestem fanem obecnego Prezydenta, ale publiczne opluwanie demokratycznie wybranej głowy Państwa, kimkolwiek by ona nie była, jest przekroczeniem zdrowej krytyki. Tu nie chodzi o personę, ale o coś więcej. Nikt mu nie każe salutować przed obliczem jego wysokości - w ogóle nikt mu niczego nie każe; może wyłączyć TV albo wyjechać z kraju i ma po problemie. Dostanie wyrok w tej sprawie i będzie miał okazję zastanowić się nad zasadą kontrastowych porównań negatywnych.

    28-10-2008, 19:32

    Odpowiedz
    odpowiedz
RSS  
RSS  
Chwilowo brak danych. Sprawdź później :)