Poważna organizacja, Internet Society Poland, zrzeszająca osoby b. dobrze znające się na technice ostrzega Państwową Komisję Wyborczą, że "przy obecnym stanie technologii nie ma możliwości przeprowadzenia przez internet wyborów w sposób gwarantujący jednocześnie tajność i pozwalający na audyt wyników wyborów. Dlatego sądzimy, że wdrożenie głosowania przez internet niesie poważne zagrożenie dla podstawowych konstytucyjnych wartości i ładu demokratycznego."
Tutaj nie chodzi o Kaczyńskiego, PIS, czy PO, ale o podstawy ustrojowe naszego kraju. Czy chcemy mieć demokracje, czy demokracje z przymiotnikami, bo jak mawiał tow. Stalin, nie ważne jak kto głosuje, ważne, kto liczy głosy.