Wiele razy pisałem o wątpliwych z punktu widzenia ochrony praw konsumenta praktykach włączania przez telekomy różnych niezamawianych usług (jak melodyjka w oczekiwaniu na połączenie). Można by powiedzieć – jak w starej reklamie – „takie rzeczy tylko w Erze” (o, przepraszam: T-Mobile). Niestety T-Mobile to tylko wierzchołek góry lodowej. Jednak tym wierzchołkiem zajął się wreszcie UOKiK.
więcej