Coś chyba autor sam nie rozumie co pisze:
"Jeśli prześlemy plik e-mailem do znanej nam osoby, będzie to uznane za korzystanie z niego w ramach dozwolonego użytku."
A dalej:
"W doktrynie wskazuje się, że o więziach towarzyskich nie można mówić także wówczas, gdy chodzi o kontakty powstałe w miejscu pracy"
Wynika z tych dwóch zdań, że osoba z miejsca pracy nie jest znaną nam osobą lub jest znana nam mniej niż ktoś, komu wysyłamy coś mailem...
Proszę o doprecyzowanie.
NIESAMOWITY BEŁKOT!
Tragikomedia... jak prymitywne prawo próbuje ująć w przepisy coś tak efemerycznego, ulotnego, emocjonalnego jak "znajomość" czy "pokrewieństwo"!. A w szczególności znajomość. Co za debile tworzą to prawo!
mob: masz odpowiedź powyżej! Nawet nie próbuj dociekać, bo to prawo jest chore. Nie skumasz nigdy, jaka jest różnica między osobą, której wysyłasz coś e-mailem od osoby, którą poznałeś w pracy. To jest po prostu chore!!!
Pieprzyć te wszystkie prawa i kopiować ile wlezie - oczywiście tylko to co potrzebne do pracy/rozrywki/informacji :-). Film/muzyka/program/książka (e-book) - NIEWAŻNE!
Byleby na własny użytek, nie do sprzedaży! Za sprzedaż winno się uważać:
WYŁĄCZNIE pozyskanie realnych pieniędzy za taki produkt czy multimedia, a nie, jak to interpretuje to debilne prawo - zysk powstały przez niekupienie danego produktu/multimediów.
Ech aż strach patrzeć, jak ci podli ludzie u władzy niszczą świat XXI wieku. Mamy tak piękny wynalazek jak internet, komputery, a z drugiej strony mamy pazernych cwaniaków jak ZAIKS i ZPAV, które w świetle prawa okradają i terroryzują niewinnych ludzi, którzy puszczają sobie muzykę w klubie. Żenada...
~sss3
Tak przecież przeglądarka nie otwiera strony bezpośrednio, tylko zapisuje w pliku tymczasowym. Dlatego można otworzyć stronę nawet jak niema dostępu do internetu. Ale jak już zapiszesz, to możesz mieć problemy. Kto robi backup dysku z plikami tymczasowymi.
~art.77
Tu może nie tak chodzi o udostępnienie gry. Jak udostępnienie kodów dostępu czy hasła. Dlatego też gry zakupionej i rozpakowanej nie można zwrócić.
~mob
Dla mnie to też jest chore. Jak udostępniam plik, utwór znajonemu z pracy jest to niezgodne z prawem. Gdyż nie ma stosunku towarzyskiego. Natomiast w przypadku wszystkich znajomych na portalach społecznościowych czy gadu-gadu stosunek towarzyski już jest.
kiedy ja mam bardzo dobrych znajomych z pracy. Utrzymujemy kontakty towarzyskie. nikt mi nie będzie mówił z kim mam takie kontakty utrzymywać!. To ingerencja w moje prawa podstawowe!. Zadne |RIAA, Zaiksy czy inne pedixy nie maja prawa definiować wg własnego widzimisię wolności osobistej. Zabardzo sie rozpanoszyli. POTworzyli korporacje i trusty i teraz zagrażają demokracjom. Są chciwi i bezczelni. Wydumane ale nierealne do osiagnięcia zyski nazwali stratami w swoim fałszywym raporcie. Przekupili głupich urzędasów i mało tego, chcą abyśmy za pieniądze podatników zrobili przestępcę z niemal każdego cżłowieka na ziemi. Czy oni się napalili kraku albo jakiegoś inengo dziadostwa???? Po alkoholu nie wpadliby na nic równie głupiego.
to bełkot dla ukrycia problemu, który pozostanie tak długo, jak długo nie usuniemy tej amerykańska tzw. "własności intelektualnej", która podważa własność materialną, przez co narusza nie tylko polskie i europejskie prawo, ale narusza każde prawo oparte na własności materialnej, jakie znała cywilizacja...,
Odrzućmy TUSKA i wszystkich polityków !!!
Referendum !!!