jakiego wlasciciela ? podpisujac umowe kupna/sprzedazy (czyt nabycie filmu czy muzyki)staje sie jego wlascicielem i mam prawo z nia robic co mi sie podoba. moze powinni zamknac rynek wtorny ?
Dumą i radością jest przepełnione me serce, jak to dobrze że Nasz Ukochany Lider dokłada tyle wysiłku aby wyłapać tych wszystkich złych ludzi.
Zatem powtórzmy wszyscy razem: "N.U.L. jest dobrym Panem" i jeszcze raz ... żeby ta prawda oświeciła nas wszystkich i umocniła w wysiłku.
Czuwaj ...
Max
Jeśli uważasz, że program komputerowy i człowiek (żona) to to samo, to jesteś głupszy niż ustawa przewiduje.
Kopia elektroniczna to zawsze tylko kopia i autor nic nie traci, jeśli rozpowszechnia się coś za jego plecami. W latach 90-tych jakoś dozwolone było kopiowanie wszystkiego na potęgę, a dziś nagle to się stało wielkim przestępstwem - żenada i obłuda.