Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Komentarze:

comments powered by Disqus

Komentarze archiwalne:

  • ~tarpan

    To było potrzebne. Dzięki.

    31-01-2012, 13:04

    Odpowiedz
    odpowiedz
  • ~Ja Ja Ja

    Dzięki za informacje, są pocieszające dla przeciętnych internautów, w tym dla mnie, a poza tym - obalenie mitów jest bardzo potrzebne teraz, kiedy wokół wszyscy wariują i nie wiadomo co wolno, a co nie. Dzięki wielkie za artykuł!:)

    31-01-2012, 13:46

    Odpowiedz
    odpowiedz
  • ~aqua
    [w odpowiedzi dla: ~tarpan]

    imho bardziej kontrowersyjne jest dopuszczenie "prewencyjnego" usuwania danych przez dostawcę usługi tylko i wyłącznie na wniosek właściciela (rzeczywistego lub tylko rzekomego) praw do utworu.

    Czyli - jak ja to rozumiem - w każdym momencie dostawca usługi może mi "prewencyjnie, na nieokreślony czas" usunąć bloga/forum/sklep, bo rzuciła się na niego sfora prawników dużego koncernu twierdząca, że element (grafika, wpis, komentarz) narusza prawa tegoż koncernu.

    I teraz to raczej ja będę się musiał bujać i udowadniać, że nie jestem wielbłądem...

    31-01-2012, 13:49

    Odpowiedz
    odpowiedz
  • ~TyDraniu

    Wszystko dobrze, tylko "dozwolony użytek prywatny" nie dotyczy plików. W ustawie jest mowa o "egzemplarzu". Nie ma czegoś takiego jak egzemplarz pliku.

    31-01-2012, 13:57

    Odpowiedz
    odpowiedz
  • ~Monika
    [w odpowiedzi dla: ~TyDraniu]

    Prawda. Poza tym ACTA sankcjonuje także rozwój technologii. Wystarczy, że jakiś oczywisty zdawałoby się element został kiedyś opatentowany to taki twórca mimo, że wykazał się niesamowitą pomysłowością, pracowitością i wiedzą, jest uznawany za przestępcę. To są bardzo szkodliwe zapisy. Poza tym ACTA przenosi odpowiedzialność za ściganie tzw. naruszeń prawa autorskiego także na dostawców usług, np. firmy które prowadzą hosting, przedsiębiorstwa telekomunikacyjne, ale także na portale typu YouTube, które nie są w stanie na bieżąco kontrolować wszystkich treści. Poza tym akta uderza w firmy produkujące zamienniki (zdarzało wam się pewnie kupować zamienniki - części do samochodu) oraz producentów leków generycznych. Pani, która napisała ten artykuł stosuję słowa, które w istocie niewiele mówią. Jest prawniczką, musi uważać na słowa, żeby nie urazić wielkich koncernów. Prawda jest dużo bardziej złożona i może mieć konkretne implikacje. Czy ściągaliście cokolwiek np. z Chomika? Czy wiecie, że to jest w 99% przekroczony dozwolony użytek, bo twórcy nie dawali zgody na puszczanie swoich dzieł w sieć? Czy wiecie, że problem dotyczy bezpośrednio milionów Polaków, którzy ściągnęli kiedykolwiek w życiu cokolwiek? Czy oni są piratami? W świetle ACTA - są, a co więcej ta ustawa bardzo ułatwia proces dochodzenia interesów wielkich wytwórni (ugody poza sądem!).

    31-01-2012, 14:30

    Odpowiedz
    odpowiedz
  • ~iuris

    Jakakolwiek liberalna interpretacja wydaje się być wykluczona w świetle wykładni systemowej i celowościowej jeśli ACTA zostanie ratyfikowana. A językowa nie daje jednoznacznego rezultatu, więc na nią nie można się powoływać.

    31-01-2012, 14:30

    Odpowiedz
    odpowiedz
  • poliglota
    m
    Użytkownik DI poliglota (2)

    ten artykuł o możliwości usuwania danych przez dostawcę usług jest najbardziej niepokojący...

    31-01-2012, 14:31

    Odpowiedz
    odpowiedz
  • ~Marek

    Autor artykułu mija się z prawdą - radzę wszystkim przeczytać at. 116 i 117 Ustawy o ochronie praw autorskich i wszystko jasne. Sam odczułem na własnej skórze działanie tych art :(

    31-01-2012, 14:32

    Odpowiedz
    odpowiedz
  • ~Monika

    Coś takiego znalazłam, ale uprzedzam, że taka interpretacja nie będzie już miała miejsca po ratyfikacji ACTA: "Piotr Waglowski, twórca serwisu Vagla.pl twierdzi, że przepisy regulujące dozwolony użytek przesądzają o korzystaniu z utworu już rozpowszechnionego. Utworem rozpowszechnionym jest zaś zgodnie z definicją ustawową utwór, który za zezwoleniem twórcy został w jakikolwiek sposób udostępniony publicznie (można go np. kupić w supermarkecie za 5 zł). - Od tego momentu nie ma moim zdaniem podstaw do tego, by działanie przepisów o dozwolonym użytku uzależniać od tego, czy już rozpowszechniony utwór pochodzi w konkretnym przypadku z legalnego czy nielegalnego źródła - podkreśla Waglowski."

    31-01-2012, 14:49

    Odpowiedz
    odpowiedz
  • ~ciocia Klocia

    Art.10 ust.2 ACTA mówi, że każda Strona zapewnia swoim organom sądowym prawo do nakazania, aby materiały i narzędzia, których głównym przeznaczeniem było wytwarzanie lub tworzenie towarów stanowiących naruszenie, zostały niezwłocznie i bez jakiegokolwiek odszkodowania zniszczone lub usunięte z obrotu handlowego
    W wypadku multimediów narzędziami takimi stanie się każde oprogramowanie, które nie będzie przed podjęciem pracy jednoznacznie weryfikować praw autorskich skierowanego do przetwarzania zasobu. Ponieważ, gdyby przetwarzały bez weryfikacji, to byłyby podejrzane o bycie wymienionymi w prawie "narzędziami". Oznacza to, że producenci będą musieli podpisywać i szyfrować wszelkie kluczowe pliki, takie jak np. kodeki, aby nie można było ich wykorzystać do innych (=pirackich, wg ACTA) celów. Oznacza to, w dalszym ciągu, że darmowe odtwarzacze przestaną być wspierane przez producentów oprogramowania.

    Wszelkie nowe filmy będą odtwarzane wyłącznie w komercyjnym i płatnym oprogramowaniu. A ponieważ nie będą miały konkurencji w postaci darmowych odpowiedników, ich cena będzie wysoka. Podobnie programy do przetwarzania multimediów staną się bardzo drogie. I nie dostanie się ich przez internet. Trzeba będzie kupić osobiście i dać się wylegitymować, a dane zostaną zapisane i udostępnione wszystkim sygnatariuszom ACTA.

    Wszystkie publikowane media będą musiały mieć cyfrowe identyfikatory, jednoznacznie stwierdzające, kto jest właścicielem praw autorskich.
    Internet, jaki znamy, cofnie się o 10-15 lat. Na YouTubie znowu będą dominować filmy z imienin cioci Kloci oraz śmieszne zdarzenia z małymi kotkami... Znikną strony udostępniające linki i biblioteki plików, znikną fora internetowe, różnego rodzaju wrzuty, a także sklepy z prawie darmowymi plikami, bo przecież tworząc konkurencję doprowadzają do ruiny głównych pomysłodawców ACTA.
    W radiu też będą puszczane wyłącznie przeboje z Jamendo. Cieszmy się. Nowi twórcy w ataku...

    Wasz problem, panie i panowie, polega na tym, że nie jesteście w stanie zobaczyć procesów, które rozwijają się na waszych oczach.

    31-01-2012, 15:49

    Odpowiedz
    odpowiedz
  • ~Jotgie

    Musimy jednak pamiętać o jednym - w USA ściąganie plików a nawet tylko podawanie do nich linków jest zabronione! Nawiązuję do niedawnej sprawy Brytyjczyka, który miał tylko serwis linkujący do plików w necie (nie podlegający prawu karnemu w GB) a i tak USA wystąpiły o jego ekstradycję na co Sąd Brytyjski się... zgodził! Odsiaduje teraz 10 lat w USA! Więc sytuacja może być taka, że jak ktoś będzie ściągał dużo plików i USA go namierzy, czasami może się zdziwić, gdy kiedyś przekraczając granicę USA zostanie aresztowany!

    31-01-2012, 16:45

    Odpowiedz
    odpowiedz
  • ~tywin

    Bo podawanie linków, to już rozpowszechnianie.

    31-01-2012, 17:17

    Odpowiedz
    odpowiedz
  • ~jawas

    Po mądrościach w artykule i komentarzach - niech ktoś ustali/napisze - co jest w internecie dozwolone i niekaralne !!!

    31-01-2012, 20:12

    Odpowiedz
    odpowiedz
  • ~free your mind

    Pierwsze słyszę iż umowa międzynarodowa która stoi nad prawem państwowym pozostawia jakąkolwiek dowolność we wprowadzaniu jej zapisów.I wystarczy popatrzeć na ostatni przykład z Anglii żeby takie tłumaczenia w buty sobie wsadzić

    31-01-2012, 21:02

    Odpowiedz
    odpowiedz
  • ~netlabelix

    W tekście brakuje istotnego zaznaczenia, że mowa o _nielegalnie_ (bez prawa do rozpowszechniania, kopiowania) rozpowszechnianych plikach muzycznych czy multimedialnych. Brakuje, bo sieć jest pełna darmowej, legalnej muzyki na licencji CC. Świetnej muzyki. I nie mam na myśli jednego jamendo tylko masę netlabeli na całym świecie rozsianych.

    31-01-2012, 21:11

    Odpowiedz
    odpowiedz
RSS  
RSS  
Chwilowo brak danych. Sprawdź później :)