Aha. A ty teraz popatrz na tę magię: ten chłam podpisali wszyscy główni operatorzy internetowi w USA. Ich użytkownicy będą im mogli naskoczyć.
Niekoniecznie. Większość ludzi nie czyta dokładnie regulaminów, a przecież wystarczy taka aktualizacja jak w kontach mailowych:
"jeśli warunki Ci się nie podobają, to odpisz i rozwiąż z nami umowę, a jeśli podobają to nie musisz odpisywać".
Potem wystarczy żeby firmy się upierały, że żadnych maili nie otrzymały i kto im udowodni że było inaczej?
Można też zrobić taki numer jak Allegro: "jeśli się zalogowałeś to znaczy, że akceptujesz nowy regulamin"
- po czym zaprosić użytkowników do zalogowania się na stronie usługodawcy. :)