Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Komentarze:

comments powered by Disqus

Komentarze archiwalne:

  • OkropNick
    m
    Użytkownik DI OkropNick (952)

    "Coraz więcej jest stron pedofilskich, a każdego dnia do sieci trafia 200 nowych obrazów zawierających takie treści." - że co? To chyba jakiś żart. 200? Jak to się ma do klasycznej erotyki i pornografii. To chyba nawet nie zalicza się do błędu statystycznego. Niczego nie powinno się blokować, normalnych takie coś nie podnieca i prędzej sami wykastrują takiego typa niż mu pomogą w jego działalności. 200 - sorki, HAHA! :) na 6 miliardów ludzi...

    30-03-2010, 09:06

    Odpowiedz
    odpowiedz
  • ~k man

    Blokowanie, blokowanie, blokowanie... innych słów nie znają?

    A wnioskowanie o zamknięcie serwera? O usunięcie domeny? Niech poprawią nieco obecne prawo, poprawią w tym zakresie współpracę międzynarodową i zwiększą skuteczność tradycyjnych działań. Zaraz by blokować chcieli.

    Pomysł żeby karać za samo obejrzenie głupi jak but. Roześle ktoś do europarlamentarzystów jedno pedo-zdjęcie w mailu i zaraz trzeba będzie wszystkich skazać. Kto wyskoczył z takim głupim pomysłem? A dzieci może też karać za oglądanie papierosów i alkoholu w sklepie?

    30-03-2010, 09:29

    Odpowiedz
    odpowiedz
  • ~trzonek topora

    Nikt myślący nie powinien mieć już żadnych złudzeń, że pedofilia to tylko wygodny pretekst aby nałożyć na internet - z dnia na dzień coraz to bardziej wpływowe medium - bezwzględny kaganiec cenzury.
    Cenzura stron pedofilskich - których tak naprawdę jest śmiesznie mało w porównaniu z ogółem zawartości całej sieci - to tylko malutki ale ten najważniejszy kroczek. Wprowadzenie jakichkolwiek standardów cenzury prewencyjnej implikuje bowiem że taka cenzura jest "dozwolona w uzasadnionych społecznie przypadkach" a jak wszyscy wiemy uzasadnione społecznie przypadki mają to do siebie że się lubią szybciutko rozszerzać. To raz, dwa że aby cenzurować prewencyjnie potrzebna będzie poważna rozbudowa infrastruktury sieciowej. Pal sześć o koszty, choć i tak koniec końców wylądują one w naszych kieszeniach, ale jak już będzie odpowiednia infrastruktura wtedy to naprawdę kwestią podpisu urzędnika może się stać to, co łaskawie oglądać nam będzie dane a co już będzie wycinane w trosce o nasze wspólne dobro.
    Aha, wszyscy frajerzy co sobie myślą że ich uratuje przed tym TOR albo inne tego typu sztuczki obudzą się pierwsi z ręką w nocniku. Nie takie rzeczy się zakazywało. A prawomyślni obywatele nie muszą kodować swoich połączeń bo nie mają nic do ukrycia, czyż nie...?

    30-03-2010, 10:19

    Odpowiedz
    odpowiedz
  • WhizzKid
    m
    Użytkownik DI WhizzKid (275)

    A niech blokują, byleby od 4chana się odczepili :D

    30-03-2010, 10:30

    Odpowiedz
    odpowiedz
  • ~Andrzej

    Rozumiem że jak to uchwalą to będziemy mieć dyrektywę Unii Europejskiej niezgodną z naszą konstytucją, która zakazuje cenzury prewencyjnej. - ciekawe jak to posłowie i unia chcą rozwiązać (chyba tylko przez zmianę konstytucji i referendum - już widze wyniki :D )

    30-03-2010, 10:33

    Odpowiedz
    odpowiedz
  • ~sof

    Tu chodzi o na razie o stworzenie narzędzi do sprawnego blokowania stron. Zaczyna się od pedofilii, bo kto się nie zgadza na jej blokowanie ten gbur i cham! Później przyjdzie czas na inne rzeczy. Spokojnie....

    30-03-2010, 11:07

    Odpowiedz
    odpowiedz
  • Brak
    m
    Użytkownik DI Brak (196)

    Karanie za oglądanie tiaaaaak?

    Czyli co, wystarczy że na jakieś stronie znajdzie się animacja flash w której będzie dziecięca pornografia, to odrazu takiego delikwenta można zamknąć?

    Jakie świetne narzędzie do zwalczania wszelkich objawów opozycionistów,iście genialne, KAŻDEGO można zamknąć!

    Przeciesz to już było wałkowane wiele razy, każdy średnio rozpoznany internauta będzie wstanie tą blokade pominąc, ile razy im to będziemy powtarzać?

    Trzeba się zająć źródłem tych stron, przeciesz w każdym państwie na świecie pedolifia jest ściagana bardzo surowo ,więc gdzie oni widzą w tym problem?

    30-03-2010, 12:15

    Odpowiedz
    odpowiedz
  • ~Moneetor

    Czyżby Tusk postanowił skoczyć do Brukseli po odsiecz??

    30-03-2010, 12:16

    Odpowiedz
    odpowiedz
  • ~zzz

    Jak to się czasy szybko zmieniają... Jeszcze około 1986 r. w tygodniku "Razem" w dziale "Ars Amandi" można było przeczytać, że "okazyjny seks uprawiany z dziećmi to nie pedofilia, tylko zdrowy męski objaw..." czy jakoś tak...

    30-03-2010, 12:48

    Odpowiedz
    odpowiedz
  • ~gucio

    hehe no to ja już wiem, że na początek tak na wszelki wypadek zablokują dostęp do Google i innych wyszukiwarek bo przecież można za pomocą tej wyszukiwarki znaleźć strony o tym charakterze, jak i strony pornograficzne, propagandowe, strony organizacji terrorystycznych, strony różnych sekt, łatwy dostęp do narkotyków itd... i będzie tak jak w Chinach rząd najlepiej wie co powinniśmy oglądać... a jak Google się

    30-03-2010, 13:28

    Odpowiedz
    odpowiedz
  • ~abc

    Ktoś wie w jaki sposób oglądać treść nie pobierając jej ?

    30-03-2010, 13:38

    Odpowiedz
    odpowiedz
  • ~rrr

    trzonek topora idealnie oddał istotę sprawy...

    30-03-2010, 15:41

    Odpowiedz
    odpowiedz
  • ~jar-gdacz

    z pedofilią walczyć trzeba,

    zakaz rozpowszechniania takich treści, podobnie jak zakaz rozpowszechniania ideologii faszystowskiej - nie można ciągle traktować jako zamachu na wolność słowa,

    a innych sposobów walki z zarazą raczej nie ma, więc może lepiej skoncentrować się na takim zapisaniu przepisów aby nie można było dowolnie rozszerzać zakresu uprawnień władzy,

    pedofilia i tylko pedofilia i żadnych innych kontroli - oczywiście z kontrolą sądową

    30-03-2010, 16:53

    Odpowiedz
    odpowiedz
  • ~Rysio

    Pornografia dziecięca jest zakazana na całym świecie, więc skoro oni nie potrafią zamknąć takich stron to znaczy, że mają w tym interes polityczny. Celowo nie zamykają stron z pornografią dziecięcą, ponieważ straciliby pretekst do wprowadzenia cenzury prewencyjnej.

    Jak widać po pomysłach, chcą tworzyć też narzędzia do ewentualnego usuwania opozycji (wystarczy podrzucić jej link w mailu). Przecież wystarczy powiedzieć "on oglądał pornografię dziecięcą" i ma przechlapane - nikt nie stanie w jego obronie, bo sam zostanie posądzony o bronienie "pedofila". Karać za to, że szukając np. hentajów na google wyskoczy sporadycznie jakiś obrazek lolitki? Albo że chodząc po stronach z normalnym porno czasami wyskoczy jakiś banner, na którym nie wiadomo czy osoba pełnoletnia jest?

    Z drugiej strony ludzie się już budzą i widzą, że nie o pedofilię chodzi, bo 200 obrazków to psinco w porównaniu np. z Onetem (tam chyba jest ze 100 nowych obrazków dziennie). Przy pozostałych stronach w sieci to nawet nie jest ułamek promila.

    30-03-2010, 17:49

    Odpowiedz
    odpowiedz
  • Użytkownik DI użytkownik wyrejestrowany
    [w odpowiedzi dla: ~Andrzej]

    Rany Boskie!!!
    Ile razy mam jeszcze pisać że Traktat Liboński zlikwidował nadrzędność konstytucji krajów członkowskich UE nad dyrektywami i zarządzeniami UE.
    Mówiąc prościej. W sytuacji sprzeczności prawa unijnego z konstytucją nie ma żadnego problemu, po prostu konstytucja nie ma tu zastosowania.

    30-03-2010, 20:34

    Odpowiedz
    odpowiedz
RSS  
Chwilowo brak danych. Sprawdź później :)