Zupełnie nietrafiona usługa! Czy ktoś o zdrowych zmysłach z tego skorzysta, jeśli w tej samej (lub niewiele wyższej) cenie ma dostarcznie na miejsce przez firmę kurierską? Chyba tylko masochista, który ma ochotę marnować godzinę w kolejce na poczcie żeby odebrać tę przesyłkę :)
A co do płacącego rachunki na poczcie: tak, to dzięki takim jak Ty poczta jest jedną z bardziej znienawidzonych instytucji - ja gdy znajduję awizo w skrzynce to szlag mnie trafia na samą myśl o kolejkach emerytów płacących rachunki...
Wiecie, z tymi kurierami to nie zawsze jest tak różowo. Do biura to chętnie przyjadą bo wiedzą że zawsze kogoś zastają, ale już adresować przesyłkę kurierską na adres domowy, gdzie w domu nie mam jakiejś babuni która siedziałaby w nim 24h na dobę - to już kurierzy kombinują. Przez święta 2 tygodnie czekałem na paczkę kurierską z GLS'a a jak zniecierpliwiony zajrzałem na śledzenie paczki online to byłem w szoku, bo sobie kurier zapisał "Przerwa Świąteczna", a potem "ustalono termin dostawy po nowym roku" i tak sobie przez 2 tygodnie kreował historię... a ja czekałem na paczkę.
I to nie jest odosobniony przypadek. Więc jeżeli będę miał możliwość paczki, która będzie na mnie czekała na poczcie i dostanę info SMSem - to myślę że chętnie z tego skorzystam. Bo nie będę musiał się zdawać na łaskę kapryśnego kuriera.
@Sławek: niestety nie demonizuję - typowa poczta to 2 okienka i 10-15 osób w kolejce... 3/4 z nich chce płacić rachunki, odbierać emeryturę, znajdzie się ktoś kto nadaje kilka poleconych albo paczek. Na palcach jednej ręki mogę policzyć sytuacje gdy stałem krócej niż pół godziny - z reguły moja wycieczka na pocztę się kończyła machnięciem ręki i kolejną próbą następnego dnia - najlepiej się zwolnić z pracy żeby nie trafić na kolejkę.
A w Twoim 150tys. mieście pewnie poczta łaskawie wyznaczy jeden urząd pocztowy. Ot taki urok mieszkania w mniejszych miastach...
Ja rozumiem gdyby poczta zrobiła swoje paczkomaty - wtedy nie trzeba się użerać z emerytami w kolejce, nie trzeba się specjalnie zwalniać z pracy żeby zdążyć w godzinach pracy urzędu. A tak? Dodany płatny email... niezła kpina.