Corruptissima respublica plurimae leges (Tacyt) - Państwo jest w największym nierządzie, gdy ma wiele praw.
A tym czasem mamy prawną biegunkę, co tydzień nowy zakaz.
Zakaz dymka? Ktoś się zastanawiał, co to znaczy? To nie tylko fakt, że papieros zniknie z ulicy, to także fakt, że tego prawa trzeba jakoś dopilnować, bo dura lex sed lex. Oznacza to ni mniej ni więcej niż wzrost przewagi policjanta nad obywatelem w jeszcze jednym punkcie.
Dożywotnia utrata prawa jazdy? No tak, wbito nam do głowy, że alkohol to zabójca. I dla wygody przyjmijmy, że to prawda. Ale co to oznacza? Oznacza to, że jeden policjant może teraz zniszczyć człowiekowi życie. To ma znowu dwie konsekwencje. Jego władza jest o wiele większa niż dotychczas, ale i pokusa korupcji, bo teraz naprawdę jest o co walczyć. Zresztą - czy sensowne jest odbierać ludziom możliwość poprawy...
Prześledźcie poczynania rządu - jakoś widzę tam same zakazy, od kliku lat wyłącznie zakazy. Tego jeszcze u nas nie było.
1. O ile mi wiadomo w tej ustawie nie ma określonego typu stron które będą blokowane. Może się okazać, że pro SLDowska czy pro PISowska..
2. Palenie na ulicach zakazane? To nienormalne, w starych państwach UE piwo można pić na ulicy, a u nas nawet palić nie będzie można? Co komu to przeszkadza? Owszem w lokalach niech będzie zakaz (tylko wewnątrz) ale bez przesady.
~Bloom, akurat alkohol i nikotyna to używki ktorych moje spożycie jest bliskie zeru. ze dwa papieroski w "ogólu" oraz jedno wypite "wino" na koniec podstawówki. Potem musiałem być trzeźwy.
jeśli zatem ktoś chce pić, palić, wachać i co tam jeszcze - jego przywilej, z tym że musi się liczyć z opresją takich ktorzy nie podzielają jego upodobań.
Jak każdy narkoman.
internauta: Ja nie palę ale nie jestem za przeproszeniem palantem który zakazuje przyjemności innym w sytuacji gdy nie ma to na mnie wpływu. Również nie rozumiem pędu niektórych ludzi do zmniejszania swojej lub czyjejś wolności. Na pewno lubisz robić coś co stawia cię w pozycji mniejszości, zakażmy ci tego.
tym się różnimy od UE że na zachodzie umieją pić i umieją palić, a polaczki jeszcze się nie nauczyli więc zakazy jak najbardziej potrzebne, inaczej hołota nie zrozumie
Dorastałem w realiach w których "większość zawsze ma rację", "nie pije czyli donosi" i "kto pije i pali ten nie ma robali", w głębokiej wobec tego opozycji. Śmiem przypuszczać że gdyby nie demagogia schyłku komunizmu byłbym dziś pijakiem z "popkiem" w resztkach zębów.
Jak większość?
internauta: Uciekasz do ZSRR gdzie milicja mogła cię zlać pałą, a ty im nic? Teraz mamy mieć wolność więc pogódź się z tym. Ja np. nie chce by wchodziło prawo które daje policji instrumenty na bezkarne używanie pałki. Na całym świecie są ludzie którzy palą, piją, itd, ale tam jakoś nie ma pomysłów zakazu[1], a tym bardziej tak obojętnych ludzi. Mniejszość też powinna móc cieszyć się życiem. Zazdrościsz im dymka?
[1] co nie do końca prawda ale powinniśmy uczyć się na błędach historii. Np. rozkwit mafii nam nie potrzebny.
- borgis, to zwyczajna nieprawda. Byłem, a nawet mieszkałem w kilku krajach i widziałem, jak sikają pod siebie z przepicia, widziałem nawet pakowanych w worki, na wielkiej imprezie, która jest światową atrakcją turystyczną. Znam kraje, gdzie ludzie piją piwko i siadają za kółkiem. Wprost (http://www.wprost.pl/ar/94238/Piles-Jedz/)kiedyś poświęcił wielki artykuł na temat dopuszczalnych norm spożycia alkoholi i... wyszło, że im większe ograniczenia, tym więcej wypadków.
w Polsce dużo się zmieniło i pije się o wiele mniej niż kiedyś, ale to nie jest żadna zasługo rządów, tylko po prostu znak czasu.
- internauta, ja też nie piję, nie palę i nie gram. Stawiam tylko taką tezę: Wszystko ma swoją cenę. Jeżeli nie chcesz wąchać dymka, to musisz znosić policjanta na karku. Jest dokładnie tak: albo dymek, albo policjant. Pytanie, co kto woli?
Liczba palaczy w Polsce też systematycznie spada i też nie wierzę, że to z powodu wielkich napisów, które straszą, albo z powodu ceny. Z moich znajomych nie pali nikt. To jest problem, który zaczął sam się rozwiązywać, bez interwencji państwa.
Problemem chyba jest zwykła nienawiść Polaka i do Polaka, no i Tuska do Polaka.
Na szczęście prezydenta mamy trochę przytomniejszego i który wie co to jest totalna cenzura i jest szansa że jak wyjdzie ta ustawa to jej nie podpisze. Ta cenzura wpisuje się w trend Nowego porządku świata, w którym każdy ruch, myśl, działanie, poglądy człowieka ma być monitorowane przez korporacje.
Ta ustawa jest tylko wycinkiem większego planu.
Poprosze wiarygodne dowody, natychmiast.
Spokojnie, bo sie spocisz.
Nie znizaj sie do poziomu jezykowego PiS bazujacego na emocjach, bo to zle o tobie swiadczy.