Nierozumiem jak to urządzenie nawigacyjne przestało działać.
GPS ten dodawany był do usługi Neostrada, lub można było kupić za połowę ceny w Carrefour, zbierając wycinki z gazety. Czyli nie kupili normalnie.
Z tego co wiem. Oprogramowanie tam zainstalowane wymaga bezpłatnej rejestracji. Być może nie zarejestrowali i przestało działać.
Przecież nie pisze, że 100% przestało działać.
Informacja z oficjalnej strony www.lark.com.pl
Szanowni Państwo,
Uprzejmie informujemy, że w związku z pracami naprawczymi na satelitach GPS prowadzonymi przez administrację USA, nawigacje, w których występuje moduł nawigacyjny MSTAR, mogą wykazywać zakłócenia przy ustalaniu pozycji GPS ('łapaniu fixa'). W naszych urządzeniach moduł ten użyty jest w modelach 35.0 / 35.4 / 35.6 / 43.0. Za zaistniałą sytuację przepraszamy i prosimy o uzbrojenie się w cierpliwość. Problem nie wynika z wady urządzenia, ale jest rezultatem wprowadzania niezbędnych modyfikacji do światowego systemu GPS. Planowany termin zakończenia prac naprawczych nastąpi do dnia 20.06.2009.
Mysle ze logicznie uzasadnione przypuszczenia.
Jeden uklad MStar, ten sam czas, te same objawy, jedyna roznica to week number.
Ehh ludzie ludzie :) Dlaczego warto mieć troszkę droższą nawigacje? Ano właśnie po to by działała kiedy tańsze przestana :D Co do szczęścia potrzebne to modul SiFR Star III i wszystko będzie ok :)
Info z oficjalnej strony LARKa: Aby móc wcześniej korzystać z urządzenia GPS, wystarczy zaktualizować oprogramowanie - potrzebny upgrade umieściliśmy na stronie www.lark.com.pl/pliki/dopobrania/GPS.zip wraz z instrukcją jego wgrania. Po zaktualizowaniu oprogramowania urządzenie będzie natychmiast działać poprawnie. Po 20 czerwca nawet niezaktualizowane urządzenia także powrócą do normalnej pracy.
problem nie dotyczy tylko Lark'a ale wszystkich urzadzen na MStarze.
Tak samo jest z duuuuzo drozszymi urzadzeniami opartymi na tym chispecie, tak samo jest na modulach bluetooth. (wiem bo sam posiadam taki)
co ciekawe MStar jest tez glownym chipsetem w wielu rozwiazaniach profesjonalnych typu nawigacja klasy full-sea/oceanic - systemy pozycyjne montowane na statkach, tyle ze tam sa wspomagane rowniez innymi chipsetami, wiec problem nie jest odczuwalny.
Nie ma żadnego plusa takiej nawigacji w stosunku do smartphona. Porównanie do lustrzanki jest jak kulą w płot, bo nawigacja jako osobne urządzenie poza większym ekranem nie ma żadnej funkcjonalności niedostępnej w smartphone najprostszego typu.
A taka antena zewnętrzna? Dołączysz do smartphone'a? Pewnie że się da ale trzeba przerabiać.
No i nawigacje z reguły mają lepsze anteny wbudowane.
No i można kumplowi pożyczając auto mieć gwarancję że się nie zgubi :)
ja mam wlasnie smartphone, a do tego gps na bluetooth. wybor byl taki z 2 wzgledow: lepsza antena, i to nie podlega zadnej dyskusji, oraz - dluzszy czas pracy. sam odbiornik na bt oferuje okolo 16h ciaglej pracy. sp z odpalona automapa to ok 5 godzin. sp ze zintegrowanym gps max 3h, w porywach do 3,5.