Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Komentarze:

comments powered by Disqus

Komentarze archiwalne:

  • ~bezjakkozy
    [w odpowiedzi dla: de0]

    To że szlam'kozy kiedyś (ten francuski) kiedyś zakończy kadencję to nie znaczy, że nie podstawią następnej pacynki.
    To trochę tak, jakby alianci upatrywali końca II wojny światowej w śmierci Hitlera lub jego ustąpieniu.....
    A co możemy zrobić? Przykuwanie się to serwera to nie jedyna metoda. Właśnie idą wybory, głosujmy mądrze (a będzie trudno, bo pojawią się w ostatniej chwili tematy zastępcze) i potem rozliczajmy tych których wybraliśmy. Rozliczajmy ich surowo, dokładnie i nieustannie. To naprawdę jest droga to zmiany tego świata. Demokracja jest beznadziejna, problem w tym, że nikt nic lepszego jeszcze nie wymyślił.

    13-05-2009, 19:47

    Odpowiedz
    odpowiedz
  • ~kolo_bolo

    Tylko że do głosowania idzie też cała banda idiotów, którzy zagłosują tak jak powiedzą im media (nie ważne czy to będzie Radio Maryja, "bezstronne" TVP, czy też TVN), ludzie nie myślą. Poza tym dopóki nie będzie tak, że głosując na daną osobę nie wejdzie do parlamentu jakiś inny kretyn, tyle, że z tej samej partii, dopóty będziemy mieli do czynienia cały czas ze śmierdzącym gównem, a nie demokracją. A zestawienie to jedna wielka ściema. Gdzie Rosja, gdzie Chiny?

    13-05-2009, 21:31

    Odpowiedz
    odpowiedz
  • ~wyde

    Czy aby zaraz nie były wybory do parlamentu europejskiego? Wniosek? Nikt normalny nie odezwie się w sprawie zaostrzenia prawa. Nie przed wyborami. ;D

    13-05-2009, 22:37

    Odpowiedz
    odpowiedz
  • ~laktozy
    [w odpowiedzi dla: ~bezjakkozy]

    Problemem jest to że internauci nie mają swojego przedstawiciela. Głosujemy na tych samych od lat polityków którzy coś nam obiecują na potrzeby kampanii ale po wyborach szybko o swych obietnicach zapominają. Sprawa TPB pomogła szwedzkiej Partii Piratów, ma realne szanse umieścić swego przedstawiciela w parlamencie EU (w szwedzkim już chyba mają?). Jej polski odpowiednik jest bardziej ruchem niż organizacją polityczną. A przecież jaką siłę wyborczą stanowią internauci mieliśmy okazję przekonać się w czasie ostatnich wyborów. Koszt prowadzenia kampanii w internecie jest dużo mniejszy niż prasie czy tv a dociera się do wszystkich zainteresowanych. Trzeba się tylko zorganizować. Nikt za nas naszych praw bronić nie będzie.

    14-05-2009, 00:21

    Odpowiedz
    odpowiedz
  • ~JP_ósmy_grzech

    Zawsze czwarci, albo dalej! Trza walczyć o miejsce na podium! Do boju!

    14-05-2009, 10:59

    Odpowiedz
    odpowiedz
  • ~jedrek

    TYLKO SĄD może stwieerdzić, czy ściągam coś piracko, czy nie. A jak ściągałem Linuksa albo freeware? To wg nich tez jestem piratem - BZDURA!!!

    14-05-2009, 12:26

    Odpowiedz
    odpowiedz
  • ~helios

    Przez ostatni rok to ściągnąłem z torrenta jedynie 1 film dokumentalny(darmowy), ze 2 distro linux 2xBSD oraz AOCtrial. Więc gdzie tu ta jaskinia piractwa? Prawdziwe "wartości" to jedynie na P2M( i odmianach) można dostać...

    14-05-2009, 12:46

    Odpowiedz
    odpowiedz
  • ~gacek

    "Moja produkcje obejrzalo w zeszlym roku milion osob na youtube a nie zezwolilem na jej publikacje."
    bez tego zamiast miliona było by ze sto. a może się łudzisz, ze milion osób by te twoje dzieło zakupiło i byłbyś bogaty?

    17-05-2009, 16:46

    Odpowiedz
    odpowiedz
RSS  
RSS  
Chwilowo brak danych. Sprawdź później :)