mogę zrozumieć Wałęsę że idzie w zaparte bo kłamał i krecił tyle razy że nic już nie jest w stanie mu zaszkodzić ale nie rozumiem dzieciaków które bezmyslnie, bez chwili refleksji i sięgania do źródeł naukowych powtarzają brednie, głownie z Wyborczej, o krystalicznie czystym wodzu Solidarności który to sam komunizm obalił
"Jaga widać szkołę prof. Batoga :) A Wałęsie współczuję. Tylko chyba Polacy tak potrafią opluwać swoich mężów stanu. Ludzie - ten człowiek jednak zmienił historię naszego kraju czy tego chcemy czy nie Pozdrawiam"
Hitler zmienił historię całego kontynentu (a może i świata). Czy to znaczy, że mamy go podziwiać?
Poza tym Wałęsa to żaden mąż stanu, co najwyżej prostak bez szkoły, który dzięki pewnym osobom i służbom został prezydentem.
I komentarze się rozmyły...
Czas zaciera ślady...
Ja tam wiem, że PRAWDA LEŻY PO ŚRODKU, a do tego IPN, jako instytucja rządowa (?!), ma obowiązek udostępniać w Internecie WSZYSTKIE PUBLIKACJE wszystkim Polakom i Światu - i to GRATIS!
A do tego muszą one być rzetelne, skoro są naukowe. Chyba, że...
jednak nie są!(?!)
Hmmm...
PZDRO!