@zdz - owszem, wiadomo, ze chodzilo o epitet.Ale też ściganie kogos za rzucenie epitetem, w dodatku posrendio, a nie bezposrednio, to sytuacja tragikomiczna. Dzieje sie w tym kraju gorsze rzeczy, z ktorymi nadal trudno sobie poradzic (od lapowkarstwa po wybryki kiboli).
A juz kompletnie absurdalna jest sytuacja gdy za zwyzywanie prezydenta grozi wyzsza kara (do 3 lat wiezienia) niz za np. propagowanie faszyzmu (do 2 lat).
Jesli wyzwisko jest tylko wyzwiskiem, bez nawolywania do nienawisci,rekoczynow itp. i nie prowadzi do zadnych powazniejszych konsekwencji, to nie powinno byc scigane. Swidczy ono o kulturze wyzywajacego, ale jak ktos tu wczensiej wspomnial - prawdziwy autorytet moze obronic sie samodzielnie.
jak dostanie grzywnę to mu się upiecze bo ten program sprzeda bez problemu zwłaszcza jak dołączy instrukcje krok po kroku "jak obrazić prezydenta"
Nie wiadomo co się dzieje w tym naszym państwie, to tak jak rozmowy nie kontrolowane, nie można nadążyć kto się bawi w piasku i stawia babki,a kto te babki rozwala jak dzieci z piaskownicy,to tak jak z naszymi politykami, a co do obrażania Prezydenta, jak sobie tak zasłużył to tak ma, nikt nie rodzi się ideałem, Rząd tez nas obraza i gdzie możemy isc na skargę chyba do Pana Boga, jak nas wysłucha, a tak to tylko śmiech wstyd i obłuda.Możemy tylko się zastanowić dokąd ten pociąg dojedzie i gdzie się zatrzyma w jakim ciemnym tunelu , bo aby go zobaczyć lepiej zamurowac tunel i mieć spokój!!
"Wulgarne określenie męskiego członka. Stosowane także do obrażenia, ubliżenia, zgnojenia, także jako twardego mężczyzny [chłopa] lub w pozytywnym sensie."
http://www.miejski.pl/slo wo-Kutas
@Endrju
To siadaj, żebyś nam się tutaj nie przewrócił. :>
Co do reszty... taki panuje klimat polityczny. Jest dobre "my" i złe "oni" (i układ oczywiście, wszyscy są jego częścią!!! ;), są wykształciuchy, są i inne barwne określenia, które padały z ust przedstawicieli rządu.
Skoro "dyskusja" polityczna już siega dna, to czemu się dziwić, że człowiek z ulicy bierze jeszcze barwniejsze słowa i się nimi posługuje?
Pamiętajmy, że przykład idzie z góry.
Możecie sobie słowo ku**s tłumaczyć i wykręcać na wioski i inne dzyndzelki tyle że ten biedny niewinny trenujący i sprawdzający swoje umiejętności chłopczyk używał też innych obraźliwych słów (ch*j, pi**a itp.) o których nie napisano i raczej nie miało to służyć podnoszeniu umiejętności. Sam nie przepadam za Panem w żółtych piórkach ale to nie znaczy że można w ten sposób postępować. Jak gość ma siano w głowie to mały wyroczek mu nie zaszkodzi.
Nasi rządzący tylko się ośmieszają podejmując działania przeciw takim wybrykom. Przecież to śmieszne, żeby prezydent się zajmował takimi pierdołami, mamy znacznie ważniejsze problemy na głowie niż ludzie którzy naśmiewają się z prezydenta, których z resztą są w polsce tysiące. Poza tym takie akcje nie mają żadnego sensu, bo po każdym takim zdarzeniu ludzie naśmiewają się jeszcze bardziej.
jak widać dyskusja trwa, wiadomo ze nie powinien przeklinać ale może mu się tak powiedziało i jest facet zdegustowany, ale co zrobić każdy popełnia błędy, ale nie można zajmować sie głupotami jak nasi rządzący to robią?
to czyli jak sie jest kims i mieszka w Toruniu to mozna jechac po wszystkich - i najwyszczych osobach w panstwie legalnie publicznie i wszystko jest w porzadku(i oczywiscie jesli to okreslenia pojawia sie w mediach, to sprawa cichnie i do tego zeby bylo zgodnie z zasadmi biblijnymi "jak ktos cie uderza w twarz, to nadstaw drugi policzek" dostaje jeszcze za taki czyn nagrode - marne kilka milionow euro,zeby jezyk nie zgninal w narodzie i tworzyl kolejnych ksenofobow, maniakow i specjalistow marketingu), a jesli zrobi to osoba, ktora zna mechanizm dzialania i pozycjonowania wyszukiwarek (vel google) to juz w porzadku nie jest. To sie nazywa wybiorcze prawo nie ma co.
jest tez takie powiedzenie jak ktoś na ciebie kamieniem to ty chlebem, mniej boli , więc jak powiedziano ze mamy rząd katolicki to powinien wybaczyć!!