PKP oszukuje roboty wyszukiwarek! - aktualizacja
Popularność strony internetowej w dużej mierze zależy od tego, jak łatwo można na nią trafić używając wyszukiwarki internetowej. Wiele z dzisiejszych firm stawia sobie za podstawowy cel zaistnieć w pierwszej trójce wyników, jakie zwraca Google. Niestety, coraz więcej przedsiębiorstw sięga po nielegalne metody...
reklama
ciąg dalszy...
Słowa, które być może budzą wątpliwości: Europejski - dotyczy możliwości wyszukania połączeń na terenie Europy, a nie tylko Polski; Mundial/lotnisko - dotyczy połączeń kolejowych na Mundial czy lotniska krajowe. Ich umieszczenie w tym miejscu ma swoje uzasadnienie.
Reasumując, moim zdaniem nie ma w tych - niewidocznych dla internautów -
treściach nic nagannego, a sama technika ułatwia poszukiwanie oczekiwanych
wartości merytorycznych.
Inaczej byłoby, gdyby treści prezentowane na stronie nie korespondowały z
napisami, a napisy służyłyby wyłącznie fałszywemu prezentowaniu strony.
Jednak we wzmiankowanym przypadku nie ma to miejsca.
Niestety, pan Prusik konsekwentnie unika odpowiedzi na pytanie, kiedy ukryty tekst został umieszczony na stronach PKP. Wedle naszej najlepszej wiedzy, już w roku 2005 pojawiły się pierwsze doniesienia o spamerskich praktykach PKP
O opinię w sprawie poprosiliśmy także przedstawicieli polskich wyszukiwarek.
Robert Sadowski, Netsprint.pl:
Faktycznie na stronie rozkładu PKP jest spamerska sekcja, a zastosowana metoda należy do jednych z prostszych. Dziwi nas fakt, że tak duża instytucja użyteczności publicznej ucieka się do takich praktyk.
Jeżeli w ciągu kilku następnych dni spamerska sekcja nie zostanie usunięta będziemy zmuszeni wyeliminować witrynę z naszych zasobów (...).