PKP oszukuje roboty wyszukiwarek! - aktualizacja
Popularność strony internetowej w dużej mierze zależy od tego, jak łatwo można na nią trafić używając wyszukiwarki internetowej. Wiele z dzisiejszych firm stawia sobie za podstawowy cel zaistnieć w pierwszej trójce wyników, jakie zwraca Google. Niestety, coraz więcej przedsiębiorstw sięga po nielegalne metody...
reklama
ciąg dalszy...
* Avoid hidden text or hidden links (ang. Unikaj ukrytego tekstu i linków)
* Don't load pages with irrelevant words (ang. Nie umieszczaj na stronie słów niezwiązanych z nią tematycznie)
Jeśli strona nie spełnia wytycznych, Google zastrzega sobie prawo do całkowitego usunięcia serwisu z indeksu wyszukiwarki.
Do ciekawszych słów kluczowych, które PKP postanowiło umieścić na swojej stronie, by lepiej wypromować ją w wyszukiwarkach internetowych, z pewnością zaliczą się:
"lotnisko, samolot"
"rozklad pociagow pociongow pocionguw"
"szybko europejski Mundial"
Co na to PKP?
Po skontaktowaniu się z biurem prasowym Polskich Kolei Państwowych, jego pracownik, Piotr Kania, potwierdził fakt występowania ukrytego tekstu na stronach z rozkładem jazdy. Dowiedzieliśmy się również, że to nie PKP, a Telekomunikacja Kolejowa Sp. z o.o. opiekuje się "wadliwą" stroną.
Niestety, pracownicy Telekomunikacji Kolejowej, poza potwierdzeniem, iż problem ukrytego tekstu istnieje, nie byli w stanie wytłumaczyć nam ani dlaczego ów ukryty tekst umieszczono na oficjalnej stronie PKP, ani kto to właściwie zrobił -- zabrakło upoważnienia do wypowiadania się w imieniu firmy.