W internecie dostępnych jest wiele stron, na których można znaleźć informacje o zmieniających się przepisach prawa konsumenckiego, które zaczną obowiązywać od 25 grudnia 2014 r. Okazuje się jednak, że nie zawsze są one czytelne i wyjaśniają dokładnie, co się zmieni.
reklama
Postanowiłam podzielić się z czytelnikami Dziennik Internautów pytaniami, które wysłali do mnie ostatnio przedsiębiorcy.
W ramach Akademii Cyberlaw udostępniłam bezpłatne kompendium wiedzy. Nie ma tam zbędnych grafik, za to jest dużo konkretnej treści.
1. Czy muszę już teraz zmieniać regulamin w sklepie? Czy lepiej po 25 grudnia?
Ustawa o prawach konsumenta zacznie obowiązywać od 25 grudnia 2014 r. Najlepiej już teraz przygotować nowy regulamin i zweryfikować cały proces zakupowy, żeby w Święta się tym nie zajmować. Co ważne, do 25 grudnia e-usługodawcy mogą działać na „starych zasadach”.
Jeżeli chciałbyś wdrożyć zmiany później, narażasz się na nieprzestrzeganie przepisów i możesz stracić zaufanie w oczach swoich klientów. Pomijam już oczywiście internetowych naciągaczy, którzy zapewne tylko czekają, żeby 26 grudnia wysyłać spamerskie szantaże.
2. Czy nowe przepisy jakoś ukrócą działalność tych wszystkich pseudostowarzyszeń, które pozywają za klauzule niedozwolone?
Ustawa o prawach konsumenta reguluje kwestie obrotu pomiędzy usługodawcą a klientem konsumentem, ale także poprzez zmiany w kodeksie cywilnym relację na linii usługodawca – klient przedsiębiorca (dot. rękojmi za wady, zob. pkt. XVIII Poradnika).
Jeśli chodzi o tzw. abstrakcyjną kontrolę wzorców umownych, z której korzystają wspomniane stowarzyszenia, to Ministerstwo Sprawiedliwości przymierza sie do wprowadzenia zmian Kodeksu Postępowania Cywilnego. Projekt jest już na etapie konsultacji społecznych. Tutaj możesz zobaczyć, jak ma wyglądać reforma w tym zakresie.
Warto wiedzieć, że Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów nie patrzy łaskawym okiem na nadużywanie prawa przez stowarzyszenia, którym tak naprawdę nie zależy na interesie konsumentów, a wyłącznie zarabianiu na kosztach zastępstwa procesowego.
Na aktywności takich stowarzyszeń tracimy wszyscy. Przykładowo w wyroku z dnia 10 kwietnia 2012 r. (sygn. akt XVII Amc 656/12) Sąd uznał, że przedsiębiorca stosował postanowienie niedozwolone, ale mimo to nie zapłacił on opłaty sądowej (600 zł) i nie poniósł kosztów publikacji wyroku w Monitorze Sądowym i Gospodarczym (ok. 1000 zł). Koszty te poniósł Skarb Państwa, czyli wszyscy podatnicy. Samo zaś stowarzyszenie musiało zapłacić pozwanemu przedsiębiorcy koszty zastępstwa procesowego, które poniósł (360 zł).
Zobacz także: Regulaminy i inne wewnątrzzakładowe źródła prawaBardzo przydatna publikacja z wieloma wzorami dokumentów, przykładami zapisów w różnych regulaminach, orzeczeniami, stanowiskami i interpretacjami urzędowymi.* |
3. Czytałam w internecie, że nowe przepisy zakładają obowiązek wprowadzenia przez przedsiębiorcę kodeksu dobrych praktyk. Czy to prawda? Jak taki kodeks ma wyglądać?
Kodeks Dobrych Praktyk jest dobrowolny i ma on określoną specyfikę. Nowe przepisy odwołują się do kodeksu dobrych praktyk, o którym mowa w art. 2 pkt 5 ustawy z dnia 23 sierpnia 2007 r. o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym oraz do sposobu zapoznania się z nim. Zgodnie z powołaną ustawą przedsiębiorca może dobrowolnie przystąpić do kodeksu dobrych praktyk, a tym samym do związku przedsiębiorców, który działa zgodnie z nim. Jeżeli przedsiębiorca nie należy do takiej organizacji i nie zobowiązał się do przestrzegania kodeksu dobrych praktyk, to nic złego się nie dzieje.
4. Jakie informacje o sprzedawanym produkcie ma otrzymać konsument?
Każdy podmiot, który sprzedaje usługi/towary polskim konsumentom musi przed zawarciem umowy udzielić jasnych, zrozumiałych i niewprowadzających w błąd informacji w języku polskim, wystarczających do prawidłowego i pełnego korzystania z rzeczy sprzedanej.
W szczególności pamiętaj, by podać:
Jeżeli rzecz jest sprzedawana w opakowaniu jednostkowym lub w zestawie, informacje, o których mowa powyżej, powinny znajdować się na rzeczy sprzedanej lub być z nią trwale połączone. W pozostałych przypadkach powinieneś umieścić na stronie zakupowej produktu informację, która może być ograniczona do rodzaju rzeczy, jej głównej cechy użytkowej oraz wskazania producenta lub importera rzeczy.
5. Czy konsument powinien otrzymać kopię regulaminu na maila?
Ustawodawca wprowadził obowiązek utrwalania określonych czynności dokonywanych z udziałem konsumenta na trwałym nośniku (chodzi o to, aby przedsiębiorca nie mógł jednostronnie wprowadzać zmian).
Za pomocą trwałego nośnika będziesz zobowiązany:
Za trwały nośnik będzie można uznać np. e-mail.
Beata jest prawnikiem i właścicielem Cyberlaw. Na co dzień łączy biznes z prawem i bezpieczeństwem teleinformatycznym. Uwielbia pracę w interdyscyplinarnych zespołach i atmosferę startupów. Specjalizuje się w prawie nowych technologii.
Co wolno, czego nie wolno w internecie? Jeśli masz wątpliwości lub po prostu nie wiesz, wyślij nam swoje pytania pod adres redakcja@di24.pl
* Linki afiliacyjne. Kupując książki poprzez te linki wspierasz funkcjonowanie redakcji Dziennika Internautów.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|